Park Narodowy Khao Sok

Zdecydowana większość turystów odwiedzających Tajlandię najczęściej spędza cały swój czas w jednym z nadmorskich kurortów południa kraju, no i czasem również w Bangkoku. Podczas nadmorskich wakacji mało kto zadaje sobie trud, aby wyjechać dalej, niż te parę kilometrów od własnego hotelu. Oczywiście rozumiemy, że trudno jest się rozstać z plażą przed hotelem i drinkiem z palemką. Separacja z tymi dobrami, nawet jeśli to tylko kilka godzin, może być niezwykle traumatycznym przeżyciem. Jednak mimo tego, a może właśnie dlatego ( tutaj wychodzi nasza sadystyczna natura) proponujemy szczególnie tym z Was, którzy wakacje spędzacie w prowincji Phang Nga, albo też Surat Thani parę krótkich wycieczek po okolicach. Krajobraz tej części Półwyspu Malajskiego kształtowany jest głównie przez zjawiska krasowe. Cała ta okolica przypomina szwajcarski ser, tak wiele tutaj jaskiń, zerodowanych „zębów” z wapiennych skał, głębokich jarów, potoków i wodospadów. Jest też również prawdziwa perełka – Khao Sok National Park z jednym z najpiękniejszych sztucznie spiętrzonych jezior na świecie – Jeziorem Rathaprapha. Zbiornik o powierzchni 185km kwadratowych powstał w roku 1985, kiedy to po ukończeniu zapory zaczęto go napełniać wodą.


Otaczająca jezioro dżungla jest jednym z najstarszych lasów świata. Czy musimy dodawać, że w tym lesie można spotkać wszystkie zwierzęta, które zobaczyć chcielibyście, jak również i te, których spotkania wolelibyście uniknąć, jak na przykład słonie i tygrysy, czy niedźwiedzie? W  parku żyje około 5% wszystkich gatunków zwierząt świata. Gorąco polecamy zwłaszcza nocleg w jednym z hoteli na jeziorze. Jednak pamiętajcie by rezerwację spróbować załatwić sobie jeszcze na długo przed wyjazdem do Tajlandii. Uzyskacie wtedy szansę na znalezienie promocyjnej ceny takiego noclegu. Czym później się do tego zabierzecie, tym mniejsza na to szansa, a ceny tych hotelików są raczej wysokie, a nawet stratosferyczne. Do kosztów należy dodać jeszcze przeprawę łodzią ( również i to nie jest taniochą). Za to nocleg na jeziorze należy do niezapomnianych doświadczeń życiowych. Niestety sami nie mieliśmy okazji się o tym przekonać, za to słyszeliśmy kilka opowieści od naszych przyjaciół.

Jeśli jesteście w pobliżu jeziora zwłaszcza w porze suchej, czyli pomiędzy grudniem i marcem, a często nawet do początku maja, wtedy wizyta w tym rejonie powinna być pierwszą pozycją na waszej „musimy zobaczyć” liście.  Nie polecamy jednak tego rejonu w porze deszczowej z kilku powodów. Po pierwsze woda w jeziorze nie ma wtedy klarowności z uwagi na to, że wpływające rzeki niosą ogromne ilości mułu. Również zwiększona aktywność wszelkich owadów do przyjemności nie należy. No i pamiętajcie, że w porze deszczowej zdecydowanie trudniej utrzymać higienę w przydrożnych knajpkach, a co za tym idzie zdecydowanie łatwiej o poważne kłopoty żołądkowe, nie wspominając już o tym, że to czas, aby koniecznie stosować profilaktykę antymalaryczną.

Jeśli zdecydowalibyście się odwiedzić Khao Sok podczas pobytu w Krabi, czy na Phuket warto też po drodze odwiedzić kilka miejsce w Khlong Phanom National Park. Na jego terenie znajdziecie liczne wodospady, pod którymi będzie mogli wykąpać się jak i popływać w wielu krystalicznie czystych potokach. To jeszcze nie wszystko. Znajdziecie tu również wiele źródeł termalnych. Przy wielu z nich pobudowano baseny. Również i tutaj znajdziecie ogromne obszary dziewiczego lasu. Najlepiej jednak, gdy zamiast czytać obejrzycie zdjęcia z przedstawianego rejonu. Do innych atrakcji tej części Półwyspu Malajskiego wrócimy w następnym wpisie na naszym blogu…już wkrótce.

W tym miejscu Półwyspu Malajskiego góry dochodzą do niewiele ponad 1000m n.p.m. Jednak pomimo tak niskiej wysokości na większości z nich nigdy nie stanęła ludzka stopa.  Same przedarcie się do wapiennych ścian wymaga robienia „tunelu” w całkowicie niedostępnej dżungli. No i te raczej niezbyt przyjemne „żyjątka” w każdym zakamarku. Do tego zdobycie takiej góry sławy raczej nie przyniesie, tak więc długo jeszcze będą dziewicze. W kwietniu duża szansa, że gdy się obudzicie, będą spowite chmurami…lub będzie lało 🙂
Jeśli tylko warstwa chmur nie jest nazbyt gruba, zachody Słońca bywają spektakularne.
Jedna z niezliczonych w tym rejonie plantacji drzewa kauczukowego, z którego pozyskiwany jest lateks. To właśnie ten rejon świata – środkowa i południowa część Półwyspu Malajskiego  stał się kluczowym rejonem w przełamaniu brazylijskiego monopolu na ten surowiec. Drzewa znalazły tutaj idealne wręcz warunki rozwoju i łatwo się przyjęły.
 
Słonie są w Tajlandii zatrudniane przy wszelkich pracach leśnych – w przemyśle lateksowym również.
Pomiędzy marcem , a majem w zasadzie wszystko tu kwitnie.
 
 Hotelik w Khao Sok, którego bungalowy stylizowane są na pnie ściętych drzew. Atmosfera trochę jak z Baśni z mchu i paproci…czyli Żwirek i Muchomorek 🙂
Wszechobecna w tym klimacie frangipani.
 
Jezioro Ratchaprapha często nazywane jest tajskim Guilin. 
Jeden z hotelików na jeziorze.
Jeden z okazów lokalnej fauny, a za nim zapora.
Etapy zachodu Słońca nad jeziorem ( nie wszystkie zdjęcia robione w tym samym roku).
Góry położonego na południe od Khao Sok Parku Narodowego Khlong Phanom.
 
Góry położonego na południe od Khao Sok Parku Narodowego Khlong Phanom.
 
Potoki i wodospady Khlong Phanom.
Potoki i wodospady Khlong Phanom.
Potoki i wodospady Khlong Phanom.
Potoki i wodospady Khlong Phanom.
W tych okolicach widzieliśmy najwięcej pracujących słoni.
Zainteresowanie piłką nożną jest w Tajlandii ogromne i nawet największe ulewy nie są w stanie go stłumić 🙂
 
Po ulewach strużki krystalicznych potoków zamieniają się w rwące, mętne rzeki.
Baseny wypełnione wodą z licznych tu źródeł termalnych.
Ten motyl postanowił się ugotować w takim źródełku.
 
5 2 votes
Article Rating
Tags:

Hooltaye

Witam Was na blogu.Byliśmy małżeństwem i podróżowaliśmy razem od kilkunastu lat. Dzieliliśmy się z Wami tym, co zobaczyliśmy. Kochaliśmy przygodę, przyrodę i ludzi. Marka już nie ma. Wszystkie zdjęcia są wyłącznie naszą własnością. Blog nie jest przewodnikiem, a wspomnieniami z podróży. Pozdrawiam serdecznie :-)Irena

Subscribe
Powiadom o
guest
132 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
krzysztof

Fantastyczna relacja i zdjecie, wróciłem wspomnieniami. Kiedys tez odwiedziłem ten rejon

Urszula

Jak dobrze, że nie przepadam za drinkami z palemką, lubię zaś takie właśnie zwiedzanie świata. Nie znamy tego miejsca. Może będzie jeszcze okazja je zobaczyć. Piękne foty, ale to norma. Pozdrawiamy z Turcji. Urszula i Maciek

Gabriela

Irenko, cudowna relacja. Ja przy hotelowym basenie z drinkiem mogę być przez pierwszy dzień, potem staję się nerwowa. Piękna przyroda, wspaniale pokazana. Widok z wanny …. rewelacja! Hoteliki na jeziorze faktycznie przeżycie niezapomniane. Do Tajlandii chcę jechać tylko dzięki Waszym relacjom, pozdrawiam

pojedztam.pl

Smutny los słoni, które są zatrudniane do pracy, także w przemyśle lateksowym.

Bookendorfina

Naprawdę nie wiem, czy powinnam wchodzić na blogi podróżnicze, teraz kiedy jestem odcięta od możliwości zwiedzania świata. Ale z drugiej strony, właśnie takie wpisy podgrzewają moją pasję poznawania Ziemi, w taki naturalny sposób, niby z planem, ale tam, gdzie nie prowadzą turystyczne szlaki. 🙂

MBC

No właśnie, można pojechać na wakacje do Tajlandii i nic tej Tajlandii nie widzieć 😉 Preferuję zdecydowanie wakacje zwiedzające!

Marysia K

Takie zwiedzanie świata jest cudowne, bo wakacje to nie tylko drink nad basenem, to możliwości których nie mamy na codzień, a czasami by przeżyć coś niesamowitego trzeba wyjść ze swojej strefy komfortu

Piękne zdjęcia, wspaniała podróż, może już niedługo będzie można znowu wyruszyć w świat? Tego nam wszystkim życzę! Pozdrawiam serdecznie!

Beautifulduty.pl

woooooow jakie fantastyczne zdjęcia!

Annastylefashion

Wspaniała fotorelacja, jak zawsze z dużą dawka pięknych zdjęć. 🙂 :*

Tajlandia zawsze jawi mi się jako prawdziwy raj na ziemi i po tej dawce Waszych fantastycznych fotografii po prostu widzę, że to coś więcej niż przysłowiowy Eden. Nie dziwię się, że Tajów nazywa się uśmiechniętym narodem, jak się tu nie uśmiechać. Cudowne barwy,przyroda i te kolory nieba o zachodzie słońca.

Iga

Cudowne miejsce! Mam nadzieję, ze kiedyś uda mi się odwiedzić <3

Cudowne,rajskie krajobrazy – tylko pozazdrościć. I kąpielą w takiej egzotycznej łazience też bym nie pogardziła 🙂

Wędrówki po kuchni

Dziękuję za kolejną, wspaniała podróż. Przedreptałam z Wami już kawał świat i jeszcze się nie znudziłam. Cudne miejsce

Niezmiennie serce mi pęka jak widzę ludzi jeżdżących na słoniach… I wciąż mam nadzieję, że turyści kiedyś z tego zrezygnują. Dla takich widoków zdecydowanie warto się ruszyć i porzucić tego drinka z palemką 🙂 Sami nigdy nie byliśmy w hotelu na urlopie wypoczynkowym, szkoda mi czasu jak tyle cudów dookoła. Dziękuję za tą wycieczkę, coś wspaniałego!

Magda

Jestem absolutnie zakochana. Te kolory, ta przyroda! Mam wrażenie, że już chyba wszyscy byli w Tajlandii, tylko nie my. Ale teraz widzę, że naprawdę warto. Ten wpis zainspirował mnie do szukania lotów. Dziękuję!

Bernadeta

Dzięki za ten wpis. Podczas ostatniej podróży nie udało się zobaczyć tego miejsca, mimo ze go planowałam. Teraz wiem że musimy tam pojechać jak tylko Tajlandia się otworzy.

Iwona Banach

genialnie fascynujące, z jednej strony słoń obok drogi z drugiej drzewa w kwiatach, tam gdzieś hotelik, ale krajobrazy wręcz powalające! Zachwyt, a chmury takie, że godzinami bym na nie patrzyła, nawet na zdjęciach 🙂

raczejtrampki

Widoki zniewalające, lubię takie dzikie tereny opanowane prze naturę, mega kolory!

Edyta

Ale piękne miejsce, ciekawe I takie zielone. Nie należę do ludzi, którzy na wakacjach lubią siedzieć w jednym miejscu. Jeśli kiedyś uda mi się odwiedzić Tajladię, będę chciała zobaczyć wszystko… 🙂 Tego pięknego motylka również 😉
Cudna relacja 💕

Hello raz jeszcze, spoglądam na Wasze zdjęcia i chciałabym żebyście więcej coś napisali o sytuacji słoni w Tajlandii. Wiele się teraz słyszy głosów sprzeciwu ale od środka wiedzą tylko Ci co tam byli. Czy Tajowie dbają o nie? To dziwne widzieć te zwierzęta jako pracujące ale czy ktoś powiedział, że tylko konie i krowy to zwierzęta współpracujące z człowiekiem.

Anna

Ten widok z wanny! Jak cudownie relacjonujecie swoje wyprawy. No i miejsca Waszych podróży są niebanalne. Ta przyroda oszałamia. Oglądam Wasze relacje całą sobą.

Wróciłam do domu i zaczęłam czytać Twój wpis Irenko, ale nie mogę przestać oglądać tych cudownych zdjęć. Rozmarzyłam się nad cudownym zachodzie słońca, zielonymi terenami i podróżami. Wspaniałe byłoby gdzieś pojechać, bez zastanowienia się czy uda się wrócić…

Ania

To cudowny Park, byliśmy tam tylko kilka godzin niestety… bo jak mówisz nie kazdy potrafi się z plażą i drinkiem pożegnać 🙈 pamiętasz nawet pisałam do Ciebie z Tajlandii i pytałam o ten Park. Trochę bądzilismy ale udało się. Cudowny jego kawalek pokazałaś, my takich miejsc nie wiedzieliśmy.

Reportaż i zdjęcia jak zwykle cudowne. Lubimy do Was zaglądać 🙂

Ja się zastanawiam, Czy wydaliście kiedyś jakieś albumy fotograficzne, uwielbiam oglądać Wasze podróże. Przekazujecie wszystko w sposób profesjonalny. Potraficie zatrzymać płynący czas!

AniaM.

Tajlandia zawsze była moim marzeniem. Jeszcze nie udało mi się go zrealizować. Twoja relacja dodatkowo mnie upewniła, że CHCĘ i to bardzo. Nigdy nie należałam do osób mogących usiedzieć w jednym miejscu (hotel, basen, drineczki), zawsze zwiedzanie…. A Tajlandia to tyle ciekawych miejsc, pełna barw, ciekawostek…No i ta zieleń! Dziękuję, że dzięki Twoim zdjęciom, choć popatrzyłam na te piękne miejsca.

Chciałabym pojechać do Tajlandii i poznać ją od tych mało popularnych miejsc, późniejewentualnie odwiedzić kurorty i odróżnić prawdę o d bajki. Oczywiście pięknie ujęliście rzeczywistość 😉

Felicja

Jakie te zdjęcia są niesamowite ❤❤❤ Zachwycacie opowieścią i całą relacją. Nigdy nie marzyłam o wyjeździe do Tajlandii, ale dzięki Wam to się zmieniło i teraz tylko o tym kraju myślę.

Papierowa Łowczyni

Po kiepskim dniu, taka podróż z Wami dodaje pozytywnej energii. Cudowne zdjęcia, które sprawiają, że czytelnik choć przez chwilę czuje się takim domowym podróżnikiem:)

Co artykuł to piękniejsze zdjęcia. Jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy w każdej niemalże dziedzinie. Wszystko jest przekazywane w sposób bardzo emocjonujący przede wszystkim fotografie Nie sztuką jest pstryknąć zdjęcie komuś kto pięknie ustawi się do zdjęcia,ale zrobić zdjęcie w ruchu i zatrzymać chwilę to prawdziwa sztuka!

Małgorzata Hert

Tajlandia fascynuje mnie od dawna, a Twoje zdjęcia tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że chcę tam jechać. Z pewnością wróciłabym z tego miejsca z bagażem wspaniałych wspomnień

czerwonafilizanka

o proszę nie wiedziałam że Tajowie to cacy miłośnicy piłkarstwa i nawet pogoda im nie straszna:)

Akacja

Cudowne są te podróże z Wami, bo pokazujecie świat dokładnie takim, jakim i ja chciałabym go widzieć.

TosiMama

Przepiękne zdjęcia, cudowna relacja i miejsca, które (chyba) każdy chciałaby choć raz zobaczyć na własne oczy.

Tomek P.

Z jednej strony zaspokoiłaś trochę moje zapędy – bo myślałem o podróży w tym kierunku, a z drugiej strony zrobiłaś jeszcze większego smaka, aby tam pojechać 😀

Irek Wis

Piękne te zdjęcia. Bardzo mi brakuje podróży a takie foty to jak sól na ranę. Ech, niech wraca normalność

Madka roku

Uwielbiam czytać Wasze relacje z podróży! Chciałabym obejrzeć taki zachód słońca!

Niesamowite fotki robicie!

Klimaty Agness

Irenko, jak zawsze relacja wspaniała. I ja, jak zawsze, wędrowałam, zwiedzałam i zachwycałam się, i tak jest za każdym razem, gdy odwiedzam Twój blog. Dziękuję za masę wspaniałych doznań <3
Pozdrawiam ciepło, Agness:)

Cudnie!!!! Nigdy nie byłam w Tajlandii, czas się wybrać w tamte okolice. Nie lubię plaży, basenów, hoteli… jak gdzieś wyjeżdżam to po to żeby coś zobaczyć więcej niż obsługę hotelu… widoki są tak niesamowite, że pewno na plaży by mnie nie widzieli zbyt długu.

blogierka

Oj teraz to bym się tam wybrała! 😀

Candy Pandas

Miejsca, których po prostu nie da się zapomnieć! <3 Cudowne <3

Klimaty Agness

Irenko, w obrazach miejsc, które pokazujecie można się po prostu zatracić. Uczta dla zmysłów. Jak zawsze bardzo dziękuję za wspaniałe doznania.
Pozdrawiam ciepło, Agness:)

Kasia

Kolor nieba bajeczny!! Naprawde. jak z jakiejs pieknej baśni. I te chmury puchate wokół szczytów. Kocham Wasze zdjęcia. Coś niesamowitego.

czerwonafilizanka

Oj tak ciężko wyjść ze Stefy komfortu, ale warto zdecydowanie takie termy to by była dla mnie mega atrakcje.

Małgosia z Akacjowego Bloga

Irenko i Marku – pokazujecie wspaniałe miejsca. Ich wielką zaletą jest to, że są z dala od utartych szlaków. Dla mnie jednak jest tu wielka paleta wyrazistych kolorów. Każde zdjęcie przukuwa uwagę i zachwyca. Wspaniałe macie wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie
p.s. bardzo żal mi słoni

Aż teudno uwierzyć,że są na świecie tak niewyobrażalnie piękne miejsca i takie niesamowite odcienie nieba,jakie uchwyciliście na zdjęciach! 🙂

To musi być niesamowite uczucie – nocleg w hotelu na jeziorze, być w jednym z najstarszych lasów świata w otoczeniu taki pięknej fauny i flory 🙂

Anna

Często Tajlandia kojarzy nam sie z plażami i świątyniami, zapominamy o wspaniałych krajobrazach i bujnej naturze. Piękne zdjęcia! Pozdrawiam serdecznie!