Tym razem zapraszamy do królestwa małp. Tych w Tajlandii nie brakuje.
W Tajlandii można spotkać makaki w wielu miejscach.Najbardziej znane jest Lopburi, miasto leżące 150 km na północ od Bangkoku.Tysiące makaków opanowały tu puste budynki, świątynie i ulice miasta.Trzeba jednak na nie uważać, niech nie zwiodą was ich piękne, słodkie oczka.Te małpy potrafią być bardzo natarczywe i agresywne.To urodzeni i zręczni złodzieje.Kradną wszystko, więc trzeba chować aparaty fotograficzne, telefony, torebki, zegarki i wszelkie drobne rzeczy.Są niezwykle zwinne, ciekawskie i przedsiębiorcze, zwłaszcza w zdobywaniu pożywienia.Trzeba jednak uważać w czasie kontaktu z małpami, bo mogą przenosić wściekliznę. Turyści z dziećmi,uważajcie proszę,to nie są maskotki.
W Lopburi odbywa się w listopadzie małpie święto, mieszkańcy wynoszą na ulice stoły, zastawione pożywieniem dla makaków. Małpy mają wtedy królewską ucztę.W Tajlandii żyje sześć gatunków tych małp,najpopularniejszy jest krabożerny.
Populacja makaków bardzo się zwiększa.W tym roku opisywany był przypadek, jak dwie wsie w Tajlandii zostały napadnięte przez małpy.Przedostały się do domów i ogołociły lodówki.Kiedy mieszkańcy zamykali drzwi i okna, te właziły przez szyby wentylacyjne.
Makaki to prawdziwa społeczność, żyją albo demokratycznie, albo wprowadzają dyktaturę.Mają swoją kulturę, zwyczaje, nawyki i żądzą się swoimi małpimi prawami.
Okazuje się, że makaki czyszczą zęby. Japońscy naukowcy zauważyli takie zachowanie u małp w Tajlandii.Czyszczą je ludzkimi włosami, używając je jak nici dentystycznej.Na dodatek tę wiedzę przekazują młodym.
Widzieliśmy też małe, smutne małpki na łańcuchach.Nie wiemy, w jakim celu makaki są dręczone, kiedy tuż obok mają swoje środowisko naturalne.
Zwiedzając Tajlandię, trafiliśmy w to miejsce zupełnie przypadkowo.Zainteresowały nas góry, które ujrzeliśmy i postanowiliśmy zjechać z głównej drogi.Marek stwierdził, że w takich górach bywają małpy.Jechaliśmy polnymi drogami i dotarliśmy do bardzo małej wioski, było tu kilkanaście domów i statua małpy.Wioska leżała otoczona wapiennymi skałami Khao No Khao Kaeo. Przy drodze stały małe kramiki, otoczone gęstą siatką, gdzie sprzedawano banany, orzeszki i chrupki. Początkowo wysiadłam z samochodu, cisza i spokój.
Makaki pojawiły się nagle, było ich setki. Zbiegały z góry, skakały z drzew.Otoczyły samochód i zaczęło się prawdziwe natarcie. Ja ukryłam się w środku.Kupiliśmy sporo orzeszków, chrupek, bananów i zaczęliśmy karmić małpki.To było szaleństwo.Makaki już widywaliśmy, ale takiej ilości nigdy.Wobec nas nie były agresywne, ale wobec siebie tak, zwłaszcza cierpiały maluszki, szarpane i gryzione przez stare osobniki. Zresztą staruszki i na nas wrogo spoglądały. Wolałam nie wysiadać z samochodu.Musieliśmy też uważać, aby nas nie podrapały.Samochód w środku wyglądał opłakanie, resztki chrupek i orzeszków. Małpy pożarły nawet antenę na dachu samochodu.
Najbardziej smakowały im orzeszki, chrupki nie bardzo.Jak widać i małpy są wybredne.
Zrobiliśmy trochę zdjęć i postanowiliśmy tu przyjechać jeszcze rano. W tej małej wiosce znajduje się świątynia Khao No.Turystów tu ani śladu, zresztą w internecie nie można praktycznie znaleźć żadnej informacji o tym miejscu. Marek poszedł jeszcze do wioski, ja cierpliwie czekałam w samochodzie.Na dzisiaj miałam dosyć małp.
Nocowaliśmy w oddalonym o ponad 30 km Nakhon Sawan.
Rankiem tu wróciliśmy, ale małpek było o wiele mniej i jeść im się raczej nie chciało.Spały jeszcze w gęstym lesie.
Poniżej kilkanaście zdjęć z wioski i desantu małp na nasz samochód.
Zobaczycie również na końcu trzy króciutkie filmiki z tego spotkania.
Wyjeżdżając z wioski, zauważyliśmy akrobatów.Makaki często wędrują po liniach elektrycznych i wiele z nich ginie.
Fajne to wygląd 🙂 a czy te małpy nie przenoszą chorób i czy nie gryzą ?
Tak ,jak pisałam, trzeba uważac.Małpy są nosicielami chorób.
Starsze osobniki bywają agresywne i niebezpieczne.
Pozdrawiam-)
Irena
Piękne zdjęcia i opowieść. Fajnie, że dodałaś filmiki. Mowiac szczerze, czekam na drugą część Irenko 🙂 pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia!
Spotkanie z małpkami to taka ciekawostka.
W Tajlandii bardzo wiele zwiedziliśmy, zapewne relacja będzie.
Dziękuję i pozdrawiam ciepło-)
Irena
Niby małpy sa takie słodkie urocze – a mnie jakoś tak przerażają…:D Chyba dlatego, że mimo wszystko – są podobne do ludzi…;)
One tylko z pozoru są słodkie i urocze.
Potrafią byc bardzo agresywne i niestety,tu masz rację ,podobne są do ludzi.
Pozdrowienia-)
Przerażające te małpy 😉
W Azji często się spotyka małpy.
Są czasami nie mniej przerażające, niż ludzie.
Pozdrowienia-)
Zawsze mam dylemat: te małpki to słodkie i urocze zwierzątka czy bardziej przerażajace i cwane bestie… 😉
Może nie przerażające, ale bardzo cwane.Urodzone złodziejki!
Pozdrowienia-)
Piękna niekonwencjonalna prezentacja ze wspaniałymi zdjęciami i opisem.
Wielkie dzięki!
Jak widzisz,większośc komentujących jest przerażona.
Raczej bardziej przerażające są zachowania ludzi, niż małp w dzisiejszym świecie.
Pozdrowienia!
I jeszcze tylko dodam, ze Ciekawski i ten Co Sie Śmiało Czestowal rozwalili mnie na maksa. Bomba portrety.
Fajnie,że te portrety Ci się podobały-)
Irena, ja widziałam już tysiące różnych prezentacji.Z Tajlandii widziałam na pewno ponad 20, z Azji setki, zresztą sama mam stamtąd kilka. Ale takiego reportażu nigdy nigdzie nie widziałam. Tak opisać i uchwycić ich życie – tylko gratulować i podziwiać.
Dzięki Gabi! Kolonii makaków jest w Tajlandii wiele, ale ta była o tyle wyjątkowa, że nie ma o niej żadnej wzmianki w jakimkolwiek przewodniku, czy wspomnieniach, które mieliśmy okazję czytać. No i nie ma zupełnie turystów…poza nami 🙂 Co do zdjęć z Tajlandii – to i ja nie mam najlepszych, pomimo tego, że byłem w tym kraju mnóstwo razy. Prześladuje mnie jakiś foto pech. Albo jestem w jakimś miejscu o zupełnie niewłaściwej porze dnia, czy też roku, albo ogólnie warunki oświetleniowe do d…y, albo gdy wiem, że miałem naprawdę dobre zdjęcia, to okazuje się, że karta pamięci jest uszkodzona, albo… Czytaj więcej »
Marek, mi nie chodziło o jakość zdjęć, bo dla mnie wszystkie Wasze zdjęcia są i tak nieosiągalne. Mi chodziło o sam temat. Mega oryginalny, absolutnie niespotykany, gdzie obraz ze słowem dograne są na najwyższym reporterskim poziomie. Dla mnie te małpiatki są zwyczajnie cudowne, ja za każdym razem jak patrze to się śmieję. I Ty wspaniale oddałeś emocje na ich twarzach, od zadumy, przez nostalgie, ciekawość, zaskoczenie, bojaźń. Mieliście super przygodą i fajnie, ze się nią podzieliliście!
Gabi ,jeszcze raz dzięki za dostrzeżenie małpiego reportażu!
Ach te małpy 😀 jedno to co da się zauważyć, że małpy w Azji są dużo bardziej zuchwałe niż np. te w Afryce, które zawsze zachowują dystans do ludzi, choć w miejscach mocno turystycznych potrafią też różne rzeczy. Z pewnością obyczaje religijne w Azji na wiele więcej pozwalają małpom 🙂 Oglądaliśmy kiedyś film dokumentalny o małpach w Tajlandii, które czyszczą sobie zęby ludzkimi włosami jak nicią dentystyczną, dokładnie tak jak napisaliście 🙂 świetnie się to wszystko ogląda i czyta. Pozdrawiamy serdecznie
Miło,że Wam się podobał nasz reportaż o makakach.
Nie myśleliśmy,że w tym miejscu spotkamy ich aż tyle.
Bardzo ciekawa małpia społecznośc.
Również pozdrawiamy serdecznie-)
Uwielbiam zwierzęta i bardzo chętnie wybrałabym się w to miejsce, aby przyjrzeć się życiu makaków z bliska (ale nie nazbyt bliska ;)) Bardzo ciekawy artykuł!
Dzięki!
Nic by Ci nie zrobiły-)
Najwyżej ukradły telefon,albo okulary.
Pozdrowienia-)
Chciałabym kiedyś tam jechać! 🙂
Pozdrawiam,
http://www.kosmetykiani.pl
Życzymy, aby marzenie się spełniło.
Pozdrowienia-)
Mają coś takiego w oczach, co powinno budzić nasz dystans do nich. Szalone i jakie zuchwale, dużo się mówi, że jednak to nie jest wesoła radośnie nastawiona do ludzi kompania. Ciekawe czy zawsze są takie wyglodniale gdy pojawia się człowiek, ze swoimi przysmakami.
Małpy bywają niebezpieczne i groźne.
To akurat makaki i chociaż mają szelmowskie spojrzenie,da się je lubic.
Chociaż nie mogłabym mieszkac w takiej miejscowości, wszędzie małpy!
No cóż,one ciągle są głodne,bo populacja ogromnie rośnie.Potrafią napadac na domy i dobierac się do lodówek.
Pozdrawiam-)
Irena
Tajlandia jest fascynująca. Piękne zdjęcia
Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy!
Fajne małpki, zwłaszcza na zdjęciach. Ale w tak dużych ilościach wzbudzają we mnie odrobinę lęku. Świetne zdjęcia!
Dziękujemy i pozdrawiamy!
zjawiskowe zdjęcia. nie mogę się napatrzeć. Makaki kojarzą mi się z Pippi, ulubioną postacią córki 😉
Dziękujemy serdecznie-)
Cieszymy się,że małpki pozytywnie się kojarzą.
Pozdrowienia!
Małpy są świetne, ale cieszę się, że oglądam je tylko na zdjęciach i filmach.
Niepotrzebnie się obawiasz… no zwłaszcza będąc hegemonem 🙂 Parę prostych zasad musisz przestrzegać. Na przykład gdy małpa coś ci zabierze – nie próbuj jej tego odbierać! Raczej przewiduj i wszystko, co może byc ukradzione trzymaj poza zasięgiem. Nie próbuj ich głaskać, dotykać młodych i wszystko będzie ok. Dzieki za wizytę!
Bardzo ciekawy kraj. Muszę kiedyś się tam wybrać i zobaczyć te małpiątka na własne oczy.
W Tajlandii jest bardzo dużo do zobaczenia.Kraj przecudownych zabytków i przyrody.
Małpki też są.Bardzo polecamy ten kraj.
Pozdrawiamy-)
Ale dlaczego uwiązane na łańcuchach? 🙁
Spryciarki, jak szybciutko potrafiły magazynować zapasy na później! Nie wiedziałam, że mają zdolność chomikowania pożywienia :)))
Obejrzałam relację z bananowym uśmiechem 😀
Nie wiemy, dlaczego małpki uwiązane są na łańcuchach,ale widzieliśmy.To prawdziwe barbarzyństwo.Może traktuje się je jak maskotki? Tylko co to za maskotka w niewoli,żal było patrzec.
Zwłaszcza na filmikach widac, co te małpki wyprawiają, prawdziwe rozrabiary.
Dziękujemy za obejrzenie małpiej relacji!
Wspaniały temat, jak wszystkie inne na tym blogu. Świetny opis i zdjęcia – jest to bardzo rzadko spotykane, aby słowo i obraz były na równie wysokim poziomie.
Każda z Waszych opowieści wciąga i chętnie do nich wracam.
Pozdrawiam,
Renata-Harmony.
Bardzo miło Cię widziec na naszym skromnym blogu-)
Dziękujemy serdecznie, pozdrawiamy i zapraszamy!
Powiem, że mnie bardzo zaskoczyły małpki jak je zobaczyłem w Tajlandii. Małe, pocieszne i …już nie ma puszki z coca-cola 😉 Chwila…
To urodzone złodziejki.Trzeba pilnowac swoich rzeczy.
Dziekujemy i pozdrawiamy-)
Kiedyś marzyłam o małpce, na szczęście wyrosłam z tego, ale te w Tajlandii wydają się nie tylko złośliwe, ale wręcz groźne. Pierwszy raz słyszę o stadzie, które napadło wieś. Wybieram się do Tajlandii na początku przyszłego roku więc będę miała się na baczności:)
Niektóre miasta Tajlandii są opanowane prze małpy.Bywają agresywne.Byliśmy razem dwa razy w Tajlandii, każda podróż trwała miesiąc. Na te małpki trafiliśmy zupełnie przypadkowo, wobec nas nie były agresywne, zresztą nie było tu turystów.
Pozdrowienia!
Witam czy tam można kupić i sprowadzić do polski takie malutkie Małpki ??
W Polsce małp jest tak dużo, że szkoda zachodu.
Wystarczy się rozejrzeć 🙂
Kochani czy podczas podróży po Tajlandii spotkaliście się z jakimiś pasożytami?
Osobiście nie, uważaliśmy np. w czasie kontaktu z małpami.
Chociaż nie byliśmy gdzieś na szlaku w głębokiej dżungli, gdzie pewnie można coś załapac.
Woda wyłącznie ze sprawdzonych źdródeł, jedzenie często uliczne, ale jakoś ominęły nas niemiłe momenty.
Lubimy Azję, więc chyba Azja lubi i nas.
Pozdrowienia!
Mam bardzo miłe i ciepłe wspomnienia z Tajlandią, głównie z tego powodu, że spędziliśmy tam swój miesiąc miodowy :)))
Piękne miejsce na spędzenie podróży poślubnej!
My też mamy super wspomnienia związane z tym krajem.
Pozdrowienia!
Moim dorosłym dzieciom by się podobało. Kochają zwierzęta.
Myślę,że tak.Małpki w tej miejscowości nie wykazywały do nas agresji,a raczej wobec siebie.
Bardzo sympatyczne,chociaż i natarczywe.
Pozdrowienia!
Piękne miejsce, na pewno wizyta przyniosła wiele emocji 🙂 Fajnie tak jechać wśród małp 🙂
To było niezwykłe i pełne emocji spotkanie,bo chociaż widzieliśmy małpy w wielu miejscach,to tu ich było tysiące.
Pozdrowienia!
Mam nadzieję, że na tym grillu to nie małpy, skoro wszędzie ich tam pelno…
Nie to nie są małpy-)))
Pozdrawiamy!
Ależ urocze i cudowne zwierzaczki. Małpki są takie słodkie. No ale to mięsko, które serwuje uśmiechnięty pan wygląda mega apetycznie 🙂
Sympatyczne małpki, chociaż było ich tak dużo,że nie mogliśmy się opędzić.
Uliczne jedzenie w Tajlandii jest bardzo smaczne.Często jedliśmy grilowane mięsko.
Pozdrowienia!
Niby słodkie małpeczki, a wydają się bardzo przebiegłe 🙂
Tylko słodko wyglądają,ale są sprytne i cwane.
Pozdrowienia!
Małpki są absolutnie cudowne. Dziwnie tak sobie wyobrazić, że dla kogoś są codziennością.
W Azji w wielu miejscach można spotkać małpy.
Pozdrowienia!
Podziwiam Was. Ja jakoś obawiam się makaków. Wydają mi się bardzo nieprzewidywalne…
Makaki są nieprzewidywalne.W dużych miastach opanowanych przez te małpy, strach wyjść z samochodu.Są agresywne.
My trafiliśmy do małej wioseczki, turystów tu nie ma, tylko miejscowi.
Małpek było tysiące,ale widzieliśmy agresję tylko ze strony starszych osobników wobec młodszych.
Zrobiły desant na nasz samochód i musieliśmy trochę utemperować tę bandę.
Mimo wszysto całkiem sympatyczne było to spotkanie.
jak zawsze niesamowite zdjęcia, ale tym razem pełno w nim ekspresji i małpich figlii 😉
Dziękujemy i pozdrawiamy! 🙂
Małpie szaleństwo, są dosłownie wszędzie, wszędobylskie stworzenia. 😂
To było faktycznie szaleństwo, bo trafiliśmy do małpiej wioski 🙂
Były wszędzie.
Pozdrawiamy!
Moja znajomość z małpami rózne przybierała formy, kiedyś bardzo je lubiłam, ale podczas wizyty na Gibraltarze Magoty dały mi bardzo w kość uprzykrzaniem się. 😉
Małpki śmiało sobie poczynały. Mają tendencję do kradzieży wszystkiego, co jest w zasięgu wzroku.
My nie mamy złych wspomnień z nimi związanych.
Moje dorosłe dzieci byłyby zachwycone. Tyle małp i to na wolności.
Azja Południowo-wschodnia znana jest z tego, iż jest tam mnóstwo małp na wolności.
Pozdrowienia 🙂
Był program czy dwa o makakach i ich działaniu. Często wręcz wyrywają ludziom jedzenie. Całkowicie się oswoiły z człowiekiem.
Piszemy o tym wszystkim.
Pozdrawiamy 🙂
to są zdjęcia robione telefonem? Wow, co to za telefon? Ja bym chyba nie zdecydowała się na taki bliski kontakt, obserwowałabym z daleka 🙂
Telefonem nagrywałam filmiki, które są w poście.
Zdjęcia robione są aparatem fotograficznym.
Te małpki były dosyć przyjaźnie nastawione. Agresywne omijamy z daleka.
Pozdrowienia 🙂
Super, jeśli chodzi o małpy to bardzo lubimy oglądać je na żywo i w telewizji.
Miło nam, małpy bywają sympatyczne.
Pozdrawiamy 🙂
Uwielbiam Wasze relacje – zwłaszcza zdjęcia. Na pewno wśród tych małpek było bardzo wesoło. Niezłe z nich rozrabiaki.
Było wesoło, ale małpki tez nie zawsze są bezpieczne.
Nasze spotkanie się udało.
Pozdrowienia 🙂
Niesamowite! Ile ich tam było chyba około setki. Jakoś nieszczególnie lubie małpki, może dlatego że jakos mnie przerażają, chyba za dużo filmów się naoglądałam. Jak widzę są faktycznie bardzo śmiałe ale na szczęście nie zdemolowały Wam zupełnie auta,no oczywiście nie wspominam o biednej antenie.
Tam ich było chyba kilka tysięcy, to był prawdziwy desant.
Małpy widzieliśmy wiele razy w Azji, więc nas nie przerażają.
Pozdrowienia 🙂
Rzeczywiście te małpiki z pozoru wyglądają na takie przyjazne zwierzątka, że chciałoby się je przytulić. W każdym razie jestem nimi zauroczona 🙂 Chciałabym kiedyś zobaczyć je z bliska 🙂
Jak zwykle ciekawa relacja I piękne zdjęcia 💕
Tylko pozornie potrafią być milutkie, ale spotkanie z nimi to niezapomniane przeżycie.
Żyją praktycznie w każdym kraju Azji, bliżej masz do Maroko lub na Gibraltar, tez można je tam spotkać.
Pozdrowienia 🙂
Cudowne miejsce! Niesamowite zdjęcia! Jestem zachwycona! I po cichu zazdroszczę!
Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy 🙂
Jakie to ciekawe, małpki wyglądają tak niewinnie I uroczo. Możnaby się nabrać na ich słodke spojrzenia. Uwielbiam Wasz sposób podróżowania. Zawsze powtarzam, że najciekawsze miejsca odkrywa się przypadkiem 😀
Jak zwykle wspaniała relacja I zachwycające zdjęcia 🥰
Dziękujemy Edytko i pozdrawiamy 🙂
Irenko, dla mnie i tak jesteś odważna spoufalając się z tymi małpami 😉 Wyglądają na pierwszy rzut oka jak zorganizowana grupa przestępcza ;))) W sumie jakby się tak zastanowić, to człowiek od małp ponoć pochodzi i takie małpie zachowania można i u nas, ludzi, zaobserwować, prawda?
Za małpami niespecjalnie przepadam, ale te są całkiem fajne 😉
Dzięki Marek !
Małpy sa całkiem fajne 🙂
Pozdrowienia !
Super zdjęcia! Osobiście bardzo lubię małpy!
Dzięki !
Małpy bywają złośliwe i sympatyczne.
Pozdrawiam 🙂
Thank you very much for sharing, I learned a lot from your article. Very cool. Thanks.