Iran – Spotkanie z Mariam

 Jest 5 grudnia i robi się coraz chłodniej.Wyjeżdżamy z Yazd i kierujemy się w stronę Esfahanu.
Chcemy odwiedzić Irankę, którą poznaliśmy w czasie naszej pierwszej podróży do tego kraju, Mariam.
Mariam mieszka z rodziną w miejscowości Kupayeh.
Zanim tam dotrzemy, mijamy pustynne surowe krajobrazy, małe senne i ubogie wioski. Zatrzymujemy się tylko w Ardakan i Nain.

Zwłaszcza polecamy zapomniane przez czas i ludzi miasteczko Nain.
Ponad 3 tysiące lat temu Persowie nauczyli się budować podziemne akwedukty, zwane w języku perskim-qanatami, aby sprowadzać wodę z gór.Nain jest jednym z najlepszych miejsc na świecie, gdzie można zobaczyć qanaty.

Miasteczko oferuje wspaniałe zabytki, jeden z najstarszych meczetów w kraju, przedislamską twierdzę Narej, tradycyjny dom, łaźnię, bazar, młyn wodny, ruiny fortu z czasów Sasanidów  i wiele innych.
Słynie również z wysokiej jakości dywanów.
Zwiedzamy niezwykle unikalny meczet z podziemiami, oraz ruiny twierdzy i fortu. Goni nas czas i jedziemy do Kupayeh.

Mariam mieszka w dużym domu wraz z rodzicami, siostrą i dwójką braci.W tym czasie, kiedy u niej byliśmy, robiła doktorat z botaniki.
Idziemy na spacer po tej maleńkiej miejscowości, zaglądamy do sadów, które są własnością rodziców Mariam.
Wieczorem jemy pyszną kolację i kładziemy się  spać. Rano czeka na nas Isfahan.

                                                                 Widok na miasteczko Nain

                             Poniżej zdjęcia ze spotkania z Mariam, jej rodzicami i rodzeństwem.

                                                                          Mariam

5 1 vote
Article Rating
Tags:

Hooltaye

Witam Was na blogu.Byliśmy małżeństwem i podróżowaliśmy razem od kilkunastu lat. Dzieliliśmy się z Wami tym, co zobaczyliśmy. Kochaliśmy przygodę, przyrodę i ludzi. Marka już nie ma. Wszystkie zdjęcia są wyłącznie naszą własnością. Blog nie jest przewodnikiem, a wspomnieniami z podróży. Pozdrawiam serdecznie :-)Irena

Subscribe
Powiadom o
guest
40 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Małgosia i Piotr

Niezwykła architektura, wielka dbałość o detale, a surowiec trudny w obróbce. Takie spotkania jak to Wasze to nie tylko miłe chwile, co widać na zdjęciach, zwłaszcza na portretach młodych Iranek, ale i bezcenna możliwość zobaczenia, jak żyją tam ludzie. Pozdrawiamy

Maria Kowalewski

Coraz większej ochoty nabieram na odwiedzenie Iranu, to pod wpływem Waszych pi eknych zdjęć i opowieści. Piękna jest ta dziewczyna, dzielna też, bo wyobrażam sobie, że niełatwo się tam kobiecie wykształcić, chyba bardziej pożądana karierą jest wyjście za mąż. Uwielbiam te biesiady, ucztowalam tak w Jemenie. O gościnności i zapraszaniu do domow tez slyszalam, więc cos musi w tym być. Ten kraj wydaje się być najbardziej przyjaznym ze wszystkich muzułmańskich. Irańczykow poznalam w USA, na lekcjach angielskiego, byli bardzo mili, a dziewczyny piekne. Super post Irenko, pozdrawiam.

Maria Kowalewski

Dzięki za podpowiedz Irenko, poszukam. Bardzo mi się podobał ten film pt. "Rozstanie".https://www.filmweb.pl/film/Rozstanie-2011-609587 Niby zupełnie inna rzeczywistość a dylematy uniwersalne, od tamtej pory ten kraj mnie interesuje. Szcześliwą i spełnioną kobietą można być wszędzie, pod warunkiem, że jest szacunek i miłość. Tak sobie myślę, że skoro są przyjaznie nastawieni do obcych i pomocni, to może są tacy i dla swoich bliskich, że to wszystko nie jest na pokaz.Jestem feministka i dramat kobiet w świecie muzułmańskim bardzo mnie obchodzi, ale tak naprawdę kobietom jest ciężko wszędzie. Chociaż zasady obowiązujące w Europie nie są aż tak rygorystyczne, to popatrz co się stało… Czytaj więcej »

O ile w naszych wpisach bardzo unikam zdjęć z osobą własną, to jednak ten Was wpis przekonuje mnie, że reportaż o ludziach bardzo ubogaca bloga. Uwielbiam to! Prezentowane miejsca robią się jeszcze bardziej "bliższe", gdy nadaje się im ludzkie oblicze. Macie na blogu gdzieś kontynuację tej wizyty? 😉

Aga Out Of Office

Iran jest niesamowity jeżeli chodzi o gościnność. Sama też tego doświadczyłam podczas mojej podróży. Z przyjemnością przeczytałam Twój wpis i myślami wróciłam do tego pięknego kraju. Przepiękne zdjęcia! 🙂 Będę tutaj chętnie do Ciebie wracać:)

Za widnokręgiem

Bardzo ciekawe i ładne zdjęcia, zwłaszcza Waszych irańskich znajomych.

Kasia

Miałam okazję pojechać do Iranu ubiegłej jesieni. Nie skorzystałam i bardzo żałuję, bo nie wiem kiedy teraz będzie tam na tyle spokojnie, by bezpiecznie podróżować po kraju. Słyszałam, że Irańczycy są bardzo życzliwi i serdeczni. Szkoda ich. Mam nadzieję, że rządy reżimu nie będą trwały wiecznie i złapią oddech jeszcze.

Zapowiedz

My od osób, które odwiedziły Iran słyszymy zawsze dokładnie te same słowa, że to jedno z miejsc, gdzie ludzie są niesamowicie życzliwi, pomocni, chętnie rozmawiają itd. Cudownie, że podczas kolejnej podróży udało Wam się spotkać ponownie z Mariam, to napawa jakąś taką nadzieją i sprawia, że robi się ciepło na sercu. 🙂

Uwielbiam Wasze relacje po krajach arabskich, uświadamiają mi jak wielkimi stereotypami żyją ludzie w Europie, nie wspomnę o strasznym egocentryzmie bo niby ta nasza Europa taka stara i piękna. Piękna jest owszem ale czy taka stara tutaj pojawiają się zdecydowane wątpliwości. Iran wiele wycierpiał w wyniku konfliktów zbrojnych ale jego kultura, mądrość mieszkańców i zabytki są wręcz legendarne. Oto pokazujecie kolejny przykład pięknych ludzi i nie mówię tutaj o pięknie zewnętrznym, choć sama bohaterka wpisu śmiało mogłaby być uznana za miss tego kraju ale i pięknie ducha oraz umysłu. Cudowny wpis i fajnie Was ugościli jak widzę 🙂

Dee

Zawsze jestem przeszczęśliwa, gdy uda mi się wprosić do domu kogoś lokalnego. Wtedy można się najwiecej dowiedzieć o danym kraju i zwłaszcza o ludziach. Zazdroszczę wam wiec bardzo, ale i cieszę się, bo mozna o tym u was poczytać

Myartsophia

Dzięki za tego bloga. Przynajmniej w taki sposób człowiek może trochę po podróżować w czasach pandemii.

Kamil

Niesamowite zdjęcia. Iran nie kojarzy się najlepiej przez „światowy marketing” ale już nie raz nas okłamywano 🙂

Akacja

Spotkania z ludźmi są nieraz równie bezcenne jak wspomnienia z podziwianych miejsc.

Osobiście na pewno nie chciałabym mieszkać w Iraku czy Iranie,ale jako cel podróży to na pewno bardzo interesujące miejsca.

Iwona Banach

Bycie z ludźmi w takim miejscu jest chyba najwspanialsze, tego wam zazdroszczę. Zwiedzanie jest bardzo fajne, ale rozmowy z ludźmi cudne! I te godziny przy stole… Wspaniałe doświadczenie.

Krystyna M.

Zawsze patrząc na zdjęcia z tamtych stron mam z tyłu głowy lampę Aladyna, latające dywany i Alibabę z ukrytym w jaskini skarbem. Taki inny świat – kojarzący się z czymś dalekim, nierzeczywistym… A przecież ludzie tam żyjący mają podobne problemy, smutki i radości jak i my tutaj. A jednak chcę wierzyć w Dżina spełniającego życzenia!

Anna

Przepiękne miasto i na pewno zbudowane z wielkim trudem, bo budulec mało przyjazny. Bardzo mi się tutaj podoba. Ze zdjęć bije spokój i obraz autentycznego życia w tej irańskiej miejscowości. A spotkanie bezcenne.

Papierowa Łowczyni

Cudowne miejsce. Nawet na zdjęciach, niby takich zwykłych, ukazujących codzienność widać te różnice kulturową pod każdym względem 🙂

Niezapomniane wrażenia. Piękna kobieta. Odważna! Wie czego chce. Mam pytanie 😀 czy jedzenie w takiej pozycji jest wygodne? 🤔

Edyta

Kokejne nuezwykłe miejsca. Miejscowość Nain zachwyca architekturą I otoczeniem. Tym razem jednak bajbardziej urzekły mnie fotografie ludzkie. Piękna Mariam I jej rodzina. Tyle w nich autentyczności I naturalnego piękna. Dziękuję!