
Jadąc z Tabriz do Teheranu, warto zjechać z drogi i zobaczyć Soltaniyeh. Miejscowość leży w prowincji Zanjan.Tu znajduje się wpisana na listę UNESCO, Dome of Soltaniyeh. Kiedy zjeżdżamy z autostrady asfaltu nie ma, pogody nie ma. Miejscowość niezbyt ciekawa.W tle piękne góry. Z daleka widzimy wielką , niebieską kopułę i kierujemy się w jej kierunku. Przez pewien czas ta miejscowość była stolicą Persji.Wnętrze wypełnione jest gęstymi rusztowaniami. Obecnie trwają prace remontowe, mające przywrócić świetność temu miejscu, co nie przeszkadza w zwiedzaniu. Kiedyś te prace się skończą i będzie można je podziwiać w pełnej krasie.

Kopuła pokryta jest turkusową dachówką z fajansu. Ściany świątyni pokryte były lekkimi fajansowymi cegłami w kolorze złotym i niebieskim.Wiele fragmentów dekoracji zachowało się do dzisiaj. Jest to wspaniała atrakcja dla turystów oraz dla znawców. Znajdują się tu fragmenty fresków, sztukaterii, cegieł, glazury. Można sobie tylko wyobrazić, jak to wyglądało w okresie świetności.

Ośmioboczna budowla zwieńczona jest ogromną kopułą i ośmioma smukłymi minaretami. Kopuła mauzoleum ma prawie 50 metrów wysokości i dwie powłoki. Ze względu na rozwiązania przestrzenne, świątynia jest ogromnym osiągnięciem architektonicznym. Budynek uznawany jest za arcydzieło architektury tego okresu. Sporo się tam trzeba nachodzić, bo wnętrze ogromne i tereny wokół też. Turystów praktycznie tu nie było. Po kopule na katedrze w Florencji i po kopule na Hagia Sofia, to trzecia na świecie ceglana kopuła. Świątynię wybudowano w latach 1303-1313.W ówczesnym świecie postawienie ceglanej kopuły było szczytem inżynierii. Znany jest też pod nazwą Mauzoleum Oljaytu.





















Kolejnym ciekawym miejscem jest Deyr Gachin. W czasie naszej drogi na wschód , ujrzeliśmy budowlę, o której nie mieliśmy pojęcia i której nie było na mapie. Nie spotkaliśmy też nikogo, a jedyna informacja była w języku perskim. Kiedy potem pokazywaliśmy zdjęcia naszym irańskim znajomym, nawet oni mieli problem ze zdefiniowaniem tego miejsca.

Po poszukiwaniach okazało się, że jest to największy karawanseraj w Persji. Deyr Gachin jest położony 40 km od Varamin w prowincji Teheran. Został zbudowany w epoce Sasanidów. Usytuowany na pustyni, ma specjalną konstrukcję, która chroni go, a raczej chroniła przed silnymi wiatrami.Teraz jest pusty. Karawanseraj miał powierzchnię 12 tys m 2, 43 pokoje, podwórka, osiem stajni, dwa sklepy, meczet i łaźnie. Ustalono to w czasie prac archeologicznych. Cały kompleks jest ogromny i zdewastowany.
Mimo wszystko polecamy.










No i trafiłem na jedno z miejsc którego nie znam kompletnie… O tej miejscowości słyszałem, ale nigdy tam nie dotarłem. Tym bardziej Wam zazdroszczę. Liczę że kiedyś uda mi się tam pojawić i zobaczyć to, co opisujecie. Zwłaszcza że budowla jak widać – imponująca.
Zanim wyjechaliśmy w naszą drugą podróż,przestudiowałam internet i przewodniki.Nie wszędzie,gdzie chcieliśmy udało się dotrzec, kraj ogromny.
W to miejsce trafiliśmy zjeżdżając z głównej drogi.Warto, obiekt faktycznie imponujący,turystów zero.
Chyba takie odkrycia są najfajniejsze w podróżach,dają dużo satysfakcji.
Pozdrawiamy-)
Obserwując Wasz blog robię sobie listę miejsc, w ktore warto wrócić już z Beatą, bądź zobaczyć po raz pierwszy. Robi się z tego wielka wyprawa, bo kraj faktycznie ogromny. Dzięki za masę inspiracji i wspomnień. Pozdrawiam także 🙂
A ja mam takie pytanie: jak często/ na jak długo jesteście w Iranie? 🙂
Byliśmy dwa razy w Iranie.Pierwsza podróż w 2012 roku trwała prawie miesiąc.Poruszaliśmy się autobusami i taksówkami.Druga trzy lata później, też trwała miesiąc i tu wypożyczyliśmy już samochód.
Pozdrowienia!
Zawsze fascynowały mnie te orientalne ornamenty i malowidła naścienne.
Tego w Iranie nie brakuje.
Pozdrowienia!
Tego kawałka świata nie znam kompletnie. Zadziwiająco piękna architektura. Na żywo z pewnością robi ogromne wrażenie. Małgorzata Jagoda
To kraina odległa i egzotyczna. Sporo już wycieczek do Iranu,ale nie każdy lubi ten kierunek.
Perska architektura jest przepiękna.
Pozdrowienia-)
Niektóre z tych zdjęć są naprawdę epickie! Kopuła z turkusową dachówką to jest istny sztos, szkoda, że u nas wpływy Wschodnie nie dotarły i większość naszej architektury jest tak oklepana… 🙁 Pozdrawiam ciepło!
Budynek jest wielki i kopuła ogromna.
Mimo gęstych rusztowań w środku, jest co podziwiac.
Pozdrowienia!
Patrząc na takie historyczne budowle jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak inżynierowie dawnych czasów radzili sobie bez skomplikowanych programów do obliczeń, a mimo to stworzyli tak niesamowite budowle.
Na nas budowle w Iranie też zrobiły ogromne wrażenie.
Faktycznie tylko podziwiac kunszt perskich budowniczych.
Pozdrowienia!
Nie byłam w Iranie. Może kiedyś przyjdzie mi zobaczyć ten kraj i to miejsce.
Tymczasem oglądam Waszymi oczami. Wspaniałe!
Życzymy z całego serca, bo to wspaniały kraj.
Trzeba wierzyć,że się kiedyś uda.
Pozdrowienia!
Oj tak, ten blog fantastycznie prowadzi po turystycznych klimatach, chętnie tu zaglądam w poszukiwaniu informacji, inspiracji i ilustracji. 🙂
Piękne detale:) Iran zachwyca, ale to nie jest kierunek w który planuję się wybrać:) mimo wszystko zdjęcia są bardzo piękne i dopracowane
Dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy 🙂
Przepiękne stare wnętrza. Do Iranu mi chyba nie po drodze, ale Wasze zdjęcia uwielbiam oglądać.
Dziękujemy i pozdrawiamy! 🙂
Cudowna architektura! Zarówno sama bryła jaki i mozaiki we wnętrzu.
Mamy nadzieję,że po remoncie dopiero będzie można ujrzeć całe piękno.
Pozdrawiamy!
Szkoda, że kompleks jest zdewastowany. I tak pewnie warto zobaczyć go na żywo.
Budynek jest remontowany, ponieważ po latach świetności popadł w zapomnienie.
Nie jest zdewastowany.
Na żywo wygląda niezwykle ciekawie.
Pozdrawiamy 🙂
Cudowne miejsce <3 Obyśmy i my kiedys tam pojechali!
Życzymy spełnienia podróżniczych marzeń 🙂
Zastanawiam się, kiedy wydacie album z Waszymi zdjęciami, potraficie fantastycznie opowiadać za ich pośrednictwem. <3
Wydanie albumu nie jest proste.
Poza tym takich wydawnictw jest tysiące.
Teraz dzielimy się zdjęciami na blogu i instagramie.
Pozdrawiamy 🙂
Super. Chciałabym móc poznawac takie miejsca. To całkiem inna kultura.
No to trzeba jechać do Iranu.
Pozdrowienia 🙂
Nigdy nie widziałyśmy nic podobnego, więc z chęcią byśmy to zmieniły.
No to musicie się wybrać do Iranu.
Pozdrowienia 🙂
Zastanawiałem się ostatnio właśnie nad podróżą w tamte rejony – Turcja, Azerbejdżan, Iran. Dzięki Wam, na pewno będę wiedział, jakie miejsca warto odwiedzić 😉
Turcję i Iran bardzo polecamy
Tymi krajami można się zachwycać, piękna przyroda, wspaniałe zabytki, życzliwi ludzie, kuchnia, same plusy.
Pozdrowienia 🙂
Opuszczone miejsca mają w sobie pewną magię, zastanawiam się czy uda się jeszcze przywrócić im dawny blask. Szczerze im kibicuje ,z drugiej strony pojawią się wielki żal i gorycz. Gdzie są te wielkie,swiatowe fundacje chroniące zabytki kiedy są najbardziej potrzebne?
Wielu miejscom nie przywróci się już świetności.
Mnóstwo ich w Iranie. Jak już się zacznie jakiś remont, to trwa latami.
Pozdrowienia 🙂