Dzisiaj zaczynamy cykl wpisów dotyczących Tajlandii. Niestety nie jesteśmy w stanie przedstawić tego kraju w konwencji podobnej do Laosu, głównie dlatego, że byliśmy tam zbyt wiele razy i przedstawienie w formie podróży zazębiałoby się w wielu punktach i ustawicznie tworzyło komplikacje.
Moja pierwsza wizyta w Tajlandii miała miejsce w 2012 roku podczas ponad półrocznej podróży do Australii, skąd z powrotem do Polski staraliśmy się wracać lądem, jeśli tylko było to możliwe. Spędziłam tam wtedy miesiąc, jeżdżąc wynajętym samochodem po całym kraju. Od tego czasu byłam tam parokrotnie, lecz na dłużej ( ponownie miesiąc i ponownie samochodem dookoła kraju) w 2018 roku. Za każdym razem przejechaliśmy około 10 tys km. Marek był w Tajlandii kilkadziesiąt razy, chociaż z reguły bardzo krótko, poza paroma wyjątkami.
Większość polskich turystów ( szacujemy, że co najmniej 70%) przylatuje do Bangkoku, skąd jedzie dalej na południe, by wypocząć na tajskich wyspach, lub też leci bezpośrednio do Krabi, czy też na Phuket. Tylko nieliczna grupa jedzie dalej na północ – w zasadzie niemal wszyscy do Chiang Mai, Chiang Rai i ewentualnie Sukhotai. Poza wymienionymi miejscami, oraz bliskimi przyległościami Bangkoku, jak Kanchanaburi, Damnoen Saduak, czy Pattaya, Tajlandia to niemal Terra Incognita. To właśnie na przedstawieniu tych najmniej znanych miejsc zależy nam najbardziej, chociaż i tych dobrze znanych nie zabraknie na naszym blogu również.
Dzisiaj zabierzemy Was do położonego na wschód od Bangkoku i odległego o ok 320km Phimai w Prowincji Nakhon Ratchasima. Do tego sennego miasteczka najlepiej ze stolicy dojechać wynajętym samochodem, lub też autobusem. W ogóle bardzo polecamy wynajęcie auta, które daje ogromną wolność w poruszaniu się. Można je wynająć naprawdę bardzo tanio, chociaż nie polecamy tych najmniejszych i najtańszych wypożyczalni, a to dlatego, że ich oferta ubezpieczeń jest z reguły niezwykle uboga, lub nawet nieistniejąca. Polecamy pełne ubezpieczenie z minimalnym wkładem własnym. Pamiętajcie też, ze będziecie jeździć po lewej stronie drogi.
Phimai pozwala wziąć głęboki oddech po ekspresowo drożejących miejscach z dużym natężeniem ruchu turystycznego. Nasz pokoik w nieprawdopodobnie czystym hoteliku kosztował około 12 USD (2018), a prawdziwą premią był fantastyczny internet, którego prędkość była po prostu zdumiewająca.
Takie miasteczka, jak Phimai, prócz oczywistych, historycznych atrakcji, pozwalają również na znacznie łatwiejsze poznanie ludzi, którzy nie są nastawieni wyłącznie na „wydutkowanie” turystów. Inna rzecz, że znajomość angielskiego jest tu niemal nieistniejąca. Szukając wieczorem restauracji, wywołaliśmy ciekawość mieszkańców. W otwartej przydrożnej restauracji wszyscy byli bardzo mili, a my pokazywaliśmy, co chcemy zjeść.
W Phimai znajduje się bardzo ciekawe stanowisko archeologiczne.
Są to ruiny jednej z największych świątyń Khmerów w Tajlandii. Jest ona otoczona murem i przypomina słynną Angkor Wat w Kambodży. Ogrodzony obszar ma wygląd prostokąta o wymiarach 1020 x 580 m. Świątynia powstała między końcem XI, a końcem XII wieku. Pomimo tego, że Khmerowie byli wówczas hinduistami, mieszkańcy tego obszaru byli buddystami, świątynia została zbudowana jako buddyjska. Pierwsze prace archeologiczne dokonano tu w 1901 roku. Miejsce zostało objęte ochroną rządu Tajlandii i nazwane Parkiem Historycznym Phimai. To wspaniały przykład klasycznej architektury khmerskiej. Odkryto tu dużą ilość buddyjskich dzieł sztuki, okazało się również, że odbywały się w tym miejscu inne praktyki duchowe niż buddyzm, a Phimai było również ważnym centrum dla animistów, czy hinduistów. Wszystkie religie dalekiego wschodu nie stoją do siebie w opozycji, lecz raczej uzupełniają się wzajemnie, co nie tworzy podłoża do konfliktów religijnych.
Do budowy użyto cegieł, piaskowca i laterytu. Świątynie khmerskie, takie jak w Phimai, swoim wyglądem miały przypominać wszechświat. Główny budynek miał przypominać szczyt góry Meru w centrum wszechświata ( Meru to święta góra hinduizmu), a otaczające go mury, to woda i góry. Khmerowie nie znali techniki wykonywania sklepień i duże obszary świątyni nie są zadaszone.
Phimai było ważnym miastem w czasach Imperium Khmerów. Teraz to niewielka, cicha miejscowość.
Część ruin została zrekonstruowana. Starożytne buddyjskie inskrypcje i małe rzeźby zostały umieszczone w niewielkiej galerii na terenie parku. Główną świątynię i mniejsze budynki otaczają piękne drzewa. Park jest zadbany, wstęp jest płatny. My zwiedzaliśmy park bardzo wcześnie rano, nie było żadnego turysty, tylko jeden żarliwie modlący się mężczyzna. Nie było też słońca, tylko mlecznobiałe niebo, co nie sprzyjało robieniu zdjęć. Na zwiedzenie tego miejsca wystarczy około dwóch godzin.
Dzisiaj Phimai jest znaną atrakcją turystyczną, zwłaszcza wśród osób, które interesują się archeologią i historią. Przyjeżdżają tu głównie Tajowie.
W samej miejscowości jest kilka hoteli i najlepiej zarezerwować nocleg wcześniej przez booking.com.
Poniżej kilkanaście zdjęć z Parku Historycznego Phimai.
Dziękujemy za spacer po parku historycznym w Phimai i zapraszamy na kolejne wpisy z Tajlandii 🙂
Piękne miejsce i rzeczywiście budzące skojarzenia ze świątyniami Angkor. Zadziwia mnie kultura tych ludów tak odległa w czasie i owocna w niesłychane budowle. Już się cieszę na zwiedzanie z Wami kolejnego kraju 🙂
Miejsce piękne.
Przyjemnie się zwiedza, zwłaszcza jak nie ma turystów.
Pozdrowienia 🙂
Oj tak, szuka się miejsc, gdzie jak najmniej turystów, pór zwiedzania, kiedy można niemal w samotności cieszyć się z obecności w architektonicznych zabytkach. 🙂
Fajnie, że będę miała możliwość poznania mniej znanej Tajlandii dzięki Wam. W tej bardziej znanej też nie byłam, ale mam nadzieję, że to się zmieni 😉 Tym czasem niecierpliwie czekam na kolejne wpisy 🙂
Też mamy nadzieję,że się w końcu wszystko zmieni i będzie można podróżować.
Tajlandię bardzo polecamy, a kolejne wpisy będą niebawem.
Pozdrowienia 🙂
Zachwycająca architektura, która mimo upływu lat zachowała wiele detali.
Dzięki za komentarz 🙂
Aż Wam zazdroszczę odwiedzenia tylu pięknych,egzotycznych miejsc. Zawsze chętnie tu zaglądam,żeby nacieszyć ocxy niesamowitymi fotografiami.
Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy 🙂
Tradycyjnie przepiękne zdjęcia. Aż dziw, że nie pracujecie dla jakiegoś biura podróży 🙂
Konkurencja jest ogromna i pewnie są lepsi.
Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy 🙂
Piękne miejsce, chociaż to jeszcze nie mój zasięg. Ja bazuję obecnie na Europie. Mimo wszystko warto jest się przenieść na inny kontynent i chociaż wirtualnie zobaczyć i poczytać coś na temat niedostępnych atrakcji.
Jak już zwiedzisz Europę, to polecamy Ci Azję 🙂
My Europę też zwiedzaliśmy i mamy nadzieję jeszcze trochę zobaczyć.
Pozdrawiamy 🙂
Niesamowite, na pierwszy rzut oka rzeczywiście myślałam, że to Angkor Wat! A tu taka niespodzianka! Czy Wy tam w ogóle spotkaliście jakiś ludzi, bo na zdjęciach poza pojedynczymi osobami pustki aż miło. Wspaniałe miejsce i przyznam szczerze, że nie słyszałam o nim.
Sami nie jesteśmy raczej fanami lenistwa na plaży, więc poza jednym dniem na Koh Tao skupiliśmy się na zwiedzaniu północy Tajlandii, ale było to już dobrych parę lat temu i zmierzaliśmy wtedy do Birmy.
Marzy mi się road trip po Tajlandii, taki na spokojnie, bez pośpiechu, jak Wy.
Dziękuję za wspaniałą wycieczkę 🙂
W tym czasie, kiedy byliśmy, turystów nie było.
Na teren parku poszliśmy wcześnie rano, tylko jeden pan się modlił.
Zupełne pustki.
Mamy nadzieję, że do Waszego tripu dojdzie.
Jak sami wiecie, Tajlandia to cudowny kraj.
Pozdrowienia!
Mieliśmy ruszać w tym roku, po naszym slubie, w kilkumiesieczna podróż przez Azję, ale jak wiecie, ani jedno ani drugie do skutku w tym roku noe dojdzie. Ale nie odpuszczamy! Doczekamy się tej podróży i wtedy odwiedzimy także i to miejsce! Ciekawe czy wciąż będzie takie magicznie puste jak u podczas Waszych odwiedzin 🙂
Trzymamy kciuki, aby wszystko doszło do skutku.
Ślub i piękna podróż. Aby ten stan, który trwa wreszcie się skończył.
Phimai zwiedzają głównie Tajowie, ale i miłośnicy historii, jak widzieliśmy na zdjęciach.
My mieliśmy cały ten piękny teren dla siebie.
Pozdrawiamy 🙂
Wspaniałe miejsce, przepiękna architektura. Dziękuję za kolejną bajeczną podróż w Waszym towarzystwie <3
Pozdrawiam ciepło,Agness 🙂
Dziękujemy bardzo i też ciepło pozdrawiamy! 🙂
Jak patrzy się na takie zdjęcia, to człowiek natychmiast chce się pakować i wyruszać w podróż 🙂 Pozdrawiamy!
Szkoda,że jeszcze nie można praktycznie nigdzie wyruszyć.
Mamy nadzieję,że to się zmieni i spakujecie walizy 🙂
Pozdrowienia!
Fascynujące. Od zawsze fascynowały mnie takie miejsca, ale jakoś nigdy nie dotarłam, pozostają zdjęcia, ale wasze są cudne… Można poczuć klimat! I ten alfabet… Pięknie zawiły!
Park jest niezwykły i wart odwiedzenia.
Nasz również fascynują takie miejsca.
Pozdrawiamy ! 🙂
Niezwykle się cieszę, że Tajlandia pojawiła się na Waszym blogu. Bardzo często wspominam swoje tam podróże. Cudowny kraj i ludzie.
Tajlandia faktycznie jest przepiękna i ma bardzo wiele do zaoferowania.
Kolejne wpisy będą.
Pozdrowienia 🙂
Pięknie tam wygląda, mam nadzieję, że kiedyś i nam się uda pojechać w takie piękne miejsce 🙂
Bardzo życzymy wyjazdu 🙂
Pozdrowienia!
Nie zwiedziłam tej części Tajlandii, ale mam wrażenie, ze świątynie nieco przypominają Angkor. Dziękuję za wspaniale zdjęcia! Pozdrawiam serdecznie!
Świątynia zbudowana jest przez Khmerów i swoim wyglądem przypomina Angkor.
Nam udało się zobaczyć wiele nieznanych miejsc.
Dziękujemy i pozdrawiamy 🙂
Dziękuję! Jak nam teraz brakuje dalekich podróży, ale dzięki zdjęciom (Wasze są wspaniale) podróżujemy w myślach:). Pozdrawiam serdecznie!
Dziękujemy i pozdrawiamy:-)
I oczywiście czekam na kolejne reportaże z podróży. Mam nadzieje, ze mimo niepewnej sytuacji, nie przestaniecie robić tego, co tak bardzo kochacie! Pozdrawiam serdecznie
Dziękujemy i też pozdrawiamy serdecznie 🙂
Nie byłam w Angkor , dlatego świątynia skojarzyła mi się z tymi, które widziałam na Jawie. Ciekawe miejsce, bardzo takie lubię, fajnie, że nie było ludzi. To wielkie szczęście mieć tyle czasu, żeby dobrze poznać kraj, wygląda na to, że było wspaniale, skoro chcieliście wrócić. Cieszę, że zobaczę z Wami Tajlandię. Pozdrawiam serdecznie:)
Świątynia wybudowana przez Khmerów służyła wyznawcom wielu religii.
Turystów nie było, wstęp był tani, a miejsce niesamowite. Bardzo nam się podobało.
Do Tajlandii zawsze chcielibyśmy wrócić, bo jest tam co zwiedzać.
Pozdrowienia serdeczne! 🙂
Patrząc na zdjęcia można poczuć historię, upływający czas i spokój. Skoro tak mocno odczułam to przez monitor to nie jestem w stanie wyobrazić sobie jakie to uczucie być tam na miejscu. Po prostu niesamowite.
Tajlandia i w ogóle tamte rejony świata nie są mi znane, więc z tym większą ciekawością zaglądam do Was. Uściski!
Tajlandia to nie tylko rajskie wyspy i plaże.
To również ogromna ilość historycznych miejsc,zabytków, przepięknych krajobrazów.
Kolejne części niebawem, zapraszamy.
Pozdrowienia serdeczne 🙂
Cudowna podróż 🙂 tak sobie myślę, że bardzo ubogie byłoby moje życie, gdybym nie trafiła na Waszego bloga. Nie mam możliwości podróżowania z wielu względów, a dzięki Waszym przepięknym zdjęciom i podróżniczym opowieściom mogę zobaczyć kawał świata 🙂 Dziękuję 🙂
Miło nam bardzo 🙂
Dziękujemy, zapraszamy i pozdrawiamy!
Niesamowita architektura jak i samo miejsce. To musiała być fantastyczna podróż! Aż się rozmarzyłam i z chęcią bym spakowała walizki i gdzieś wyjechała…
Podróż była wspaniała, zwłaszcza, że to nie pierwsza po Tajlandii.
Nadal nas tam ciągnie, bo kraj ma wyjątkowo dużo do zaoferowania.
Też chętnie spakowalibyśmy walizki i w drogę…
Pozdrowienia 🙂
Pozazdrościć fajnych podróży, Tajlandia mi sie marzy by ją zobaczyć, doświadczyczyć tego co oferuje.
Podróży nie należy odkładać na później, dlatego cieszymy się, że tyle zwiedziliśmy.
Tajlandia jest wspaniałym krajem.
Pozdrowienia 🙂
To ja dziękuję za piękny spacer po tym historycznym parku 🙂 Jak zawsze, z wielką przyjemnością czytałam Wasze wspomnienia i oglądałam piękne zdjęcia <3
Architektura świątyni zachwyca, ale mnie chyba jeszcze bardziej zachwyca spokój, który od niej bije 🙂
Tajlandia, to jedno z tych miejsc, które chciałabym kiedyś odwiedzić, więc z przyjemnością będę śledzić Wasze kolejne wpisy 🙂
Tajlandia usiana jest zabytkami, stanowiskami archeologicznymi, parkami narodowymi.
W Phimai faktycznie czuć spokój. Historia tego miejsca jest niesamowita, khmerska świątynia wspaniała.
Kraj bardzo polecamy, to nie tylko plaże i wyspy, ale mnóstwo przepięknych krajobrazów i miejsc wartych odwiedzenia.
Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy 🙂
Będąc tyle razy i tak długo w Tajlandii mozna poznać kraj dokładnie. Dzięki zdjęciom zobaczyłam miejsca, które mnie zachwyciły. Faktycznie turyści raczej bywają w typowo obleganych punktach. Tutaj jakbym widziała zupełnie inną Tajlandię ☺️
Byliśmy również w znanych miejscach, ale szukaliśmy tych mniej odwiedzanych, a również ciekawych.
Tajlandia to niezwykle fascynujący kraj.
Pozdrowienia! 🙂
Piękne zdjęcia, jeszcze nigdy tam nie byłam, ale widzę, że miejsce to jest warte zwiedzenia:)
To tylko mała, piękna perełka w Tajlandii.
Ten kraj kusi tysiącami miejsc,które warto zwiedzić.
Pozdrowienia 🙂
Jak to dobrze obejrzeć piękne, azjatyckie kadry w tych dziwnych czasach…W zeszłym roku przez ataki terrorystyczne przepadła mi Sri Lanka, w tym roku w sierpniu miałam lecieć do Nowego Jorku a kiedy i to przepadło, to zaczełam planować Wietnam i Laos na jesień ale chyba i z tego nici…Zostanę u Was tutaj dzisiaj na dłużej. Byłam w Tajlandii trzy razy i widziałam wiele pięknych miejsc ale najgorzej wspominam Phuket, jakoś nic mnie specjalnie nie zachwyciło. Ale to była nasza baza wypadowa na wyspy. Phimai jest piękne, nigdy nie przestanie mnie zdumiewać jakie architektoniczne cuda powstawały przy tak bardzo ogranicoznych możliwościach… Czytaj więcej »
Pandemia pokrzyżowała bardzo wielu ludziom plany.
Phuket też nie przypadł nam do gustu, zupełnie nie nasze klimaty.
Skupiliśmy się na zwiedzaniu atrakcyjnych i często nieznanych turystom miejsc w Tajlandii.
Phimai było takim odkryciem.Zachwycająca architektura.
Pozdrawiamy 🙂
Ha! No właśnie coś mi się tu nie zgadzało, bo na pierwszy rzut oka myślałem że to kambodżańskie Angkor Wat. A tu taka niespodzianka! Widzę, ze troszkę pogoda nie dopisała, ale i tak cudne i klimatyczne zdjęcia
Świątynia jest na khmerskim szlaku i przypomina sławną Angkor.
Tylko,że turystów prawie nie ma.
Co do pogody, akurat w tym okresie mimo ciepła, słońca nie widać.
Nie jest to wymarzona pogoda dla fotografów.
Dziękujemy i pozdrawiamy 🙂
Wstyd sie przyznac, ale jeszcze nie bylam w Tajlandii. Slyszalam tyle samo dobrego, co i zlego o tym kraju, dlatego czekam niecierpliwie na wasza relacje, bo wy zawsze pokazujecie kraje troche z innej strony. Juz pierwszy wasz wpis jest cudowny, te zdjecia jak zawsze powalaja na kolana. Zaintrygowaliscie mnie tym wynajeciem samochodu. Jak wam sie jezdzilo ? Dotychczas to, co widzialam na azjatyckich drogach nie zachecalo do probowania jazdy samemu, ale moze sie myle? (Na koniec przepraszam za brak polskich liter, ale ten moj komputer rzadzi sie swoimi prawami i za nic na swiecie nie moge go przestawic)
Tajlandia to faktycznie „a bag of mixed feelings”. Nas zawsze najbardziejh drażniła zupełna ignorancja względem środowiska, lecz to akurat uległo dramatycznej poprawie. Drażni nas również coraz częściej obecny w tym kraju nacjonalizm, chociaż nie przejawia on agresywnej formy. Niestety ceny również w ostatnich latach poszybowały. Z drugiej jednak strony kraj ten ma ogromną ilość miejsc niezwykle urokliwych, odwiedzanycxh czasem tylko przez lokalnych turystów, lub globtroterów. Co do samochodu-myślę, że lepiej unikać wypożyczania auta w Bangkoku. To miasto jest niezwykle trudne do jeżdżenia dla kogoś, kto nie zna jego planu choćby w zarysach. Polecam natomiast zwiedzenie stolicy bez auta, a następnie… Czytaj więcej »
Piękna kultura. I jaka odległa. Rzeczywiście tego parku nie widziałam. Przynam, że wiedzieliśmy o nim, ale wybrałam przyrodę i urok wysp… Czas miał znaczenie.
Czas ma ogromne znaczenie, zwłaszcza wtedy, kiedy pracujemy i urlopu jest mało.
Wybieramy wtedy te miejsca, które nas najbardziej interesują.
Większość woli zobaczyć Angkor Wat.
Ruiny Phimai to taka ciekawostka dla podróżujących po Tajlandii.
Pozdrowienia 🙂
Mój brat regularnie odwiedza Tajlandię – teraz czuję, że czas na mnie 😉
Jak brat odwiedza regularnie Tajlandię, to zapewne opowiada Ci o tym kraju.
Pozdrowienia 🙂
U Was zawsze można nacieszyć oczy wspaniałymi widokami, urzekającą architekturą i egzotyką. Lubię z Wami tak podróżować po świecie…
Dziękujemy bardzo 🙂
Miło nam, jak lubisz z nami podróżować, nawet wirtualnie.
Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się tam dotrzeć, ale na razie wirtualnie. Dobrze, że i taka możliwość jest , dzięki Wam
Dzięki 🙂
Tajlandia, ma mnóstwo atrakcji, nie sposób tego zwiedzić nawet w czasie miesięcznej podróży.
Phimai to ciekawostka dla lubiących ruiny i historię.
Pozdrowienia!
Niesamowity kraj, a zdjęcia przecież „tylko” z jednego miejsca. Nie mogłam się od nich oderwać, wpadnę od czasu do czasu, żeby poczuć namiastkę podróży w tych dziwnych czasach.
Tajlandia ma bardzo wiele pięknych miejsc do zaoferowania i nie są to tylko plaże i kluby.
Każdy może tam coś ciekawego dla siebie znaleźć.Parki historyczne, piękną przyrodę i krajobrazy.
Pozdrowienia 🙂
Dzięki Wam można wirtualnie zwiedzić świat i dowiedzieć się ciekawych rzeczy o danym kraju czy miejscu. Fotki jak zawsze przepiękne, nigdy nie mogę się nadziwić. 🙂 :*
Dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy 🙂
Phimai urzeka odmiennością architektury,z pewnoscią poranne odwiedziny bardziej pozwoliły odczuć przez Was,że nie jest to zwyczajny park ale i miejsce kultu. Sama postać pogrążonego w modlitwie mężczyzny robi swoje. Z drugiej strony zawsze urzeka mnie taka swoboda ich pobożności,nie wstydzą się swoich gestów,publicznej modlitwy,gdy w Europie taka postawa to rzadkość. Z wielką radością będę czytać Wasze wpisy z Tajlandii, niektórzy mówią,że to rajski kraj. Z chcecia zobaczę jak to naprawdę jest z tą 'krainą wiecznego uśmiechu’.
Często w takich miejscach widzieliśmy pogrążonych w modlitwie ludzi.
Nikt tam nie myśli, żeby się wstydzić. To jest dla nich naturalne.
Phimai to bardzo ciekawe ruiny, jeżeli ktoś jest w pobliżu, polecamy.
W Tajlandii jest faktycznie wiele rajskich miejsc.
Dziękujemy i zapraszamy 🙂
ooo tam nie zawitałem podczas mojej podróży. Jak zwykle fajnie się czyta Wasze wpisy i ogląda zdjęcia
Trudno jechać specjalnie do tego miejsca, jak się ma mało czasu.
Są inne i atrakcyjne miejsca.
Dzięki i pozdrowienia 🙂
Klimatyczny wpis, poszwendałabym się pokazanymi miejscami. Cieszę się, że pokazujecie mniej znaną część Tajlandii i oczywiście czekam na kolejną relację z tego kraju.
Pozdrawiam 🙂
Phimai to klimatyczne miejsce i spotkanie z historią.
W Tajlandii znaleźliśmy sporo miejsc mniej znanych, ale odwiedziliśmy też te popularne.
Dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy 🙂
Ale piękna wycieczka, cudowne zdjęcia. Człowiek od razu przenosi się w czasie.
Dziękujemy 🙂
W Tajlandii nigdy nie byłyśmy, piękna relacja.
Dziękujemy bardzo, pozdrawiamy 🙂
Uwielbiamy u Was te zdjęcia <3 Zawsze jest ich dużo i oddają cudowny klimat danego miejsca :)<3
Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy 🙂
Tajlandia marzy mi się od dawna. Nie ukrywam, że rajskimi plażami też bym nie pogardziła, chociaż przez kilka dni, ale najbardziej ciągnie mnie właśnie do takich miejsc. Jak w końcu uda mi się spełnić to marzenie, zrobię sobie najpierw notatki i pojadę „śladami Hooltayów”!
Jaki wariant pobytu w Tajlandii wybierzesz, to już zależy od Ciebie.
Ten kraj zadowoli każde gusta. Możesz się wylegiwać na rajskich plażach, możesz intensywnie zwiedzać.
Jedno jest pewne, znajdziesz tam wspaniałą , azjatycką kuchnię i przepiękne krajobrazy.
Podróż naszymi śladami?
Dlaczego nie 🙂
Pozdrowienia! 🙂
Wiem, że się powtarzam, ale Wasze zdjęcia robią na mnie ogromne wrażenie. Podróżowanie on line staje się przyjemnością. Samo miejsce jest bardzo ciekawe. Mury przesiąknięte historią sa imponujące
Dziękujemy i pozdrawiamy 🙂
Nigdy nie byłam w Tajlandii, przepiekne miejsce i przepiękne zdjęcia, które pokazują magię miejsca 🙂
Warto zobaczyć Tajlandię, bo to przepiękny kraj.
Ma wiele wspaniałych krajobrazów, magiczne miejsca i świetną kuchnię.
Dziękujemy i pozdrawiamy 🙂
Wracam, aby oglądać te historyczne budowle. Budzą respekt, podziw i zachwycają swoją urodą. Zdjęcia niezwykłe.
Dziękujemy Aniu i pozdrawiamy 🙂
Za zwiedzanie takiego parku bez problemu mogę płacić! Tym bardziej, że gdyby były lepsze warunki foto, to można tam utknąć na dużo dłużej… Przede wszystkim jednak chciałabym podziękować za pokazywanie także tych mało popularych miejsc! 🙂
Opłata była bardzo niewielka, a wrażenia niesamowite.
Pogoda o tej porze roku jest taka właśnie, mleczne niebo, ale duszno i wysoka temperatura.
Mało popularnych miejsc widzieliśmy sporo 🙂
Uwielbiam do Was zaglądać, choć wzbudza to we mnie taką tęsknotę!
Bardzo szczegółowo i wyczerpująco przedstawiliście to miejsce. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się tam pojechać ❤️
No pewnie, że życzymy.
Tajlandia usiana jest historycznymi miejscami.
Jak lubisz takie miejsca, to prawdziwy raj.
Pozdrowienia 🙂
Pewnie nie wielu turystów z Polski pokusi się o taką wycieczkę, ale jak widać pewien wysiłek wystarczy by zobaczyć coś bardzo ciekawego
W to miejsce jeżdżą głównie Tajowie, ale docierają i Ci z innych części świata.
Miejsce piękne i wyjątkowe.
Pozdrawiamy 🙂
Niesamowite dzieła ludzkich rąk.
O tak, wyjątkowo ciekawe miejsce w Tajlandii 🙂
Pozdrowienia !
I okazuje się że jestem typowym turystą haha tam nie dotarłam a i w kolejnej podróży tego miejsca nie planuje dlatego tym bardziej się cieszę se mogę go zobaczyć dzięki wam.
Kolejna miejscówka na mojej liście. Jak tak dalej pójdzie to braknie mi czasu na sen, bo będziemy tylko zwiedzać. Pięknie.
To niezwykle interesujące miejsce.
Bardzo polecamy.
Pozdrowienia ! 🙂
Zagladakac na waszego bloga szerokim łukiem omijałam Tajlandie, nie dlatego że mi się nke podoba, a dlatego ze boli mnie że tak mało widziałam tym kraju… Wasze zdjęcia i relacje przyprawiają o ból głowy…
Cudownie pokazane, a mi zostało cieszyć oczy tylko w ten sposób…
Być może tam jeszcze pojedziesz, a nawet powinnaś w to wierzyć.
Pozdrowienia Aniu 🙂
Kocham to, że zawsze w postach jest tyle pięknych zdjęć! <3 Czuję jakbym tam była osobiście 😀
Dziękujemy i pozdrawiamy 🙂
Przepiękne miejsce i ma swój urok, dzięki temu, że nie jest tak bardzo turystycznie eksploatowane. Fajnie, że będziecie pokazywać mniej znane zakątki tego kraju.
Dziękujemy i pozdrawiamy 🙂
Ale niesamowity klimat!
Dziękujemy i pozdrawiamy 🙂