Australia – Mt Lofty

Wiosna w Australii jest wyjątkowa. Nie  ma spalonej słońcem ziemi, nie ma kurzu, szarości i ogromnych upałów. Jest zielono, pachnie jakarandami, a na łąkach kwitnie mnóstwo kwiatów. Krowy pozują do zdjęć na ukwieconych łąkach, a kangury szaleją po zielonej trawie. Wszystko pachnie i kwitnie. Wiosna jest tu najpiękniejsza na świecie. Pospacerujemy po Mt.Lofty.

Mt Lofty to najwyższy szczyt Basket Ranges – pasma wzgórz przebiegających przez wschodnią część Adelaide i dominujących panoramę miasta. Od tego najwyższego szczytu ( 711 m n.p.m.) pochodzi również nazwa parku obejmującego swoim zasięgiem głównie zachodnie stoki wzgórz, jak również rezerwatu w obrębie tego parku. Cały teren otaczają dzielnice mieszkaniowe miasta, a nie jest to teren mały, gdyż obejmuje około 100 km kwadratowych. Na terenie całego kompleksu znajduje się kilkadziesiąt ścieżek spacerowych. Przejście żadnej z nich nie wymaga umiejętności technicznych, jakkolwiek większość potrafi być mocno wyczerpująca, niektóre wymagają dobrej orientacji w terenie, i umiejętności poruszania się po stromych, bardzo sypkich stokach. Tych ścieżek jest tu w sumie około 300-400 km.

Od wiosny do jesieni należy uważać też na stosunkowo często spotykane jadowite węże…nawet na mocno uczęszczanych szlakach. Teren parku najbardziej upodobali sobie dbający o zdrowie i kondycję mieszkańcy Adelaide. Najkrótszy szlak na wierzchołek ( bedący jednocześnie bodaj najnudniejszym) w pogodne dni weekendu może być wręcz tłoczny. Inne ścieżki czasem całymi latami nie znajdują swoich amatorów, chociaż właśnie one są najciekawsze.

W granicach parku znajduje się Mt Lofty Botanic Garden – ogród botaniczny z roślinami wyłącznie z półkuli południowej i Cleland Widlife Park – coś w rodzaju ogrodu zoologicznego ze zwierzętami wyłącznie natywnymi dla Australii. To forma otwartego zoo, w którym poza paroma wyjątkami zwierzęta nie żyją w ścisłych wybiegach, lecz chodzą sobie pomiędzy odwiedzającymi park turystami.

Cały Mt Lofty Park zdecydowanie najładniejszy jest wiosną, kiedy to poczynając od mniej więcej połowy września dominującym staje się kolor łososiowy, gdy masowo kwitną kwiaty bardzo podobne do naszych frezji, lecz niemal pozbawione zapachu. Po 3 tygodniach zaczynają się fiolety kreowane przez lawendę, jak i roślinę uchodzącą za bardzo nieporządaną dla australijskiego ekosystemu, a przywiezioną tu kiedyś z Europy.

W dalszej kolejności ( pod koniec listopada) zaczynają kwitnąć biało-liliowe kwiaty natywne, a na samym końcu, gdy deszcze są już rzadkością pojawiają się dywany bieli, błękitu i purpury. Jeśli będziecie kiedykolwiek w Adelaide, to polecamy wyjście do parku wczesnym rankiem – a nawet tuż przed świtem. Wtedy możecie mieć pewność, że zobaczycie żyjące tu dziko kangury i koale. Te ostatnie czasem dają się nawet pogłaskać…i nie mówimy to o zwierzętach w pobliskim zoo, ale o tych żyjących zupełnie dziko. Niemal zawsze zobaczycie też kookabary, czyli największe zimorodki świata, których głos przypomina histeryczny śmiech.

Ze wzgórz rozciąga się piękny widok na centrum miasta i ocean.

5 1 vote
Article Rating
Tags:

Hooltaye

Witam Was na blogu.Byliśmy małżeństwem i podróżowaliśmy razem od kilkunastu lat. Dzieliliśmy się z Wami tym, co zobaczyliśmy. Kochaliśmy przygodę, przyrodę i ludzi. Marka już nie ma. Wszystkie zdjęcia są wyłącznie naszą własnością. Blog nie jest przewodnikiem, a wspomnieniami z podróży. Pozdrawiam serdecznie :-)Irena

Subscribe
Powiadom o
guest
120 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Małgosia i Piotr

Zjawiskowe miejsce, niesamowite są dywany kwiatów i ich kolory. Pocztówka z największym zimorodkiem świata służy mi jako ulubiona zakładka do książki 🙂 Dziękuję 🙂 Piękne to miejsce, piękna jest Australia, tylko te węże..zupełnie jak w raju 😉 Pozostałe podróże będziemy czytać po kolei. Wspaniały blog, a zdjęcia w postach najpiękniejsze jakie można zobaczyć. Pozdrowienia

Ewelina

Dawno nie zachwyciłam się tak bardzo ppdrozniczymi zdjęciami:-) są po prostu cudowne, a mi marzy się podróż Twoim szlakiem. Pozdrawiam i czekam na więcej!

Anna J.

Marzy mi się tak dla odmiany kiedyś zobaczyć kangury i koale zamiast krów, kóz i baranów 😉 niw wiem czy ja do Australii dolecę ale wiem że bardzo ale to bardzo bym chciała 😉
Piękne zdjęcia Irenko 🙂
pozdrawiam…

Bookendorfina

Właśnie na południową część Australii chciałabym się wybrać, marzę o tym już od wielu lat, jeszcze trochę a powinno mi się spełnić to pragnienie. 🙂 Tymczasem podziwiam piękne zdjęcia. 🙂

Jejuuu jakie te kangurki i koale są przekochane 🙂 Mogłabym pojechać do Australii i tulić je całymi dniami. Dopóki by mnie nie zadrapały 😉

Fantastyczna wiosna w tej Australii, naprawdę. No i ten fiolet… Bajecznie!

Pozdrawiam serdecznie,
//zwiedzaki.pl.tl

Marek

taki spacer to raj dla duszy,barwy i zapach kwiatów,pewnie śpiew ptaków i zaglądające zwierzaki.Tu czułbym się jak ryba w wodzie bo uwielbiam takie miejsca.Cudowny jest świat.

Anita Węglicka

Australia to jedno z moich PODRÓŻNICZYCH marzeń. Wpisuję Mt Lofty Park na moją listę 🙂 P.s. bardzo ładne zdjęcia:)

Marek

Ten park jest wielką atrakcją, jeśli byłabyś w Adelaide minimum 10 dni, lub też któryś tam, kolejny raz, a do tego lubisz górskie wędrówki. W przeciwnym wypadku musiałabyś zrezygnować z ciekawszych miejsc.

Zachwycające! Słodkie kangurki i koale, a rosliny – wow!

Monika

Australia przez długi czas kojarzyła mi się z wyschniętym krajobrazem, a tu proszę… Przepięknie to wygląda! W jakim dokładnie miesiącu zrobiliście te zdjęcia?

english4work

W Polsce jest zimno za oknem, brrrr …. Te słoneczne zdjęcia wnoszą optymizm i chęci do działania. Dzięki!

Australia jest cudna. Kangury, koale słodkie. Piękna, magiczna kraina i już spełnione dziecięce marzenie. 🙂

Anna

ale tam pięknie! <3

WieczornaBryza

Kraina żywych maskotek 😀 Gdyby jeszcze zdjęcia przekazywały zapachy! No, ale nie będę marudzić, bo te spacery z Wami po Australii, to przyjemność w bure, ciemne dni naszej zimy 🙂

WieczornaBryza

PS: Ten kangur, drapiący się (chyba) po tylnej, dolnej partii pleców – do zacałowania, a gromki wybuch śmiechu, kiedy go zobaczyłam, pewnie obudził sąsiadów 😀

Z tej podróży najbardziej lubię patrzeć na te wspaniałe drogi pod górkę, z górki i mocno zalesione obszary. Drzewa niby stare, suche (eukaliptusowe) a tyle piękna wnoszą w tym krajobrazie. Wspaniała fotorelacja. Pozdrawiam.

Cleland Widlife Park jest super! Ja byłam akurat w kwietniu, więc jesienią, ale pogoda była cudna! Zdjęcia, jak zawsze świetne! Pozdrawiam!

Maria Kowalewski

Wszystko jest piękne, kępy kwiatów jak bukiety zachwycają, ale ja najbardziej na świecie chciałabym zobaczyć misia koalę w naturze. Nie mam nic przeciwko kangurom, też by mnie zachwyciły, ale koala budzi ciepłe uczucia jak żadne zwierzątko na świecie. Cieszę się zawsze, że mogę zobaczyć kawałek magicznej Australii na Waszych pięknych zdjęciach. Pozdrawiam serdecznie.

Czynniki Pierwsze

Australia to mi sie marzy juz pare dobrych lat! Trzeba w koncu bedzie zrealizować to marzenie! Swietny spacer <3

Lemur Podróżnik

Fantastyczne zdjęcia! Kiedyś może tam dotrę, ale najpierw muszę pokonać lęk przed lataniem:)

cynamonem

Z ogromną przyjemnością przeniosłam się na australijskie, wiosenne wzgórza …
…Gdyby jeszcze nie te węże! Trudno w pełni się zrelaksować, podobnie jest u nas z inwazją kleszczy 🙁

Marek

Węże nie są aż tak dokuczliwe, jak kleszcze. Po pierwsze jest ich bez porównania mniej, po drugie na ogół dają się zauważyć, po trzecie jeśli idzie sie dostatecznie głośno, to uciekają z drogi. Groźne są tylko zaskoczone. W całej Australii rocznie od ukąszeń wężów umieraja 2 osoby, a i to najczęściej z uwagi na lekceważenie i nieszukanie najszybszego kontaktu z lekarzem. To wszystko pomimo tego, że w Australii zyje 7 z pomiędzy 10 najbardziej jadowitych gatunków świata. Ilośc gatunków nie przekłada się jednak na ilość osobników ( no może oprócz brownsnake'a ). Prócz tego australijska służba zdrowia jest świetnie zorganizowana.

Ajga

Świetne zdjęcia!

Ojej ! Jak tam jest pięknie, muszę dopisać to miejsce do listy krajów które chce odwiedzić 😉

Anszpi

Cudownie tam jest, niczym w bajce

A. Wojewódzka

Zawsze chciałam odwiedzić Australię. Zjawiskowe widoki, móc zobaczyć te wszystkie zwierzaki na żywo.. Coś niesamowitego! Wspaniałe zdjęcia, cieszę się, że udało mi się tu trafić. Pozdrawiam ciepło!

Anna

Mam nadzieję, że kiedyś zobaczę to wszystko na własne oczy. 🙂

Juliusz Cesar

Jaka oryginalna roślinność…
Fajny pomysł na otwarte ZOO,
ale chyba oni mają trochę więcej miejsca niż u nas…
Zwierzątka cudne 🙂
To miś koala ?
One są takie słodkie :-))

Mama Tosiaczka

Jak pieknie! Cudne kwiaty, a nie koala przeskoki. Zazdroszczę takich widoków na żywo.🙂

EdyMon

Mój mąż zawsze marzył o podróży do Australii. Kiedy zobaczy te zdjęcia – marzenia znów się odezwą w sercu. 🙂

Edi i Marco

Australia to dla nas nieznany ląd. Marzenie, które może uda się kiedyś spełnić. Na razie zbyt kosztowne.
Miło z Wami zwiedzić Australię i zakochać się w Jej niezwykłej szacie barw oraz zwierząt. To musi być niesamowita spotkać Koalę albo kangura na ścieżce a nie zamknięte w klatce w zoo.

Serdeczności.

Milky

Australia i Nowa Zelandia to jedno z moich wielkich marzeń podróżniczych. Natura w czystej postaci, kolory i zwierzęta. Pozostaje tylko zbierać pieniądze:) zazdroszczę tych zdjęć z kangurami i koalą!

Ciągle zastanawiamy się gdzie polecieć na najbliższy długi urlop. A w Australii mamy rodzinę… może w końcu trzeba to wykorzystać i obrać ten kierunek. Wtedy na pewno się odezwiemy po porady i wskazówki 🙂 pozdrawiamy

Martyna Soul

Zauroczyły mnie te kwiatowe dywany. Australia cały czas przed nami:)

Małgorzata

Patrząc na te fantastyczne zdjęcia, aż nie chce się człowiekowi wierzyć, przez co obecnie przechodzi ten piękny kawałek ziemi! Niesamowita flora i fauna, fantastyczne zdjęcia i jakże fascynujące miejsce

Anna

Niesamowite są te zielono- fioletowe łany kwiatów. To widok tak różny od tego do czego nas przyzwyczaja wiedza na odległość o tym kraju, wyspie. Marzenie

Ania

Postawić moją stopę na tym kontynencie to moje marzenie. Cudowne widoki i te torbacze, takie urocze

pojedztam.pl

Cudownie jest pooglądać takie zdjęcia z Australii <3

Bookendorfina

Przyznam, że z wielką chęcią oderwałabym się od ponurej codzienności w wielkim mieści i wyruszyła w świat, właśnie na daleki kontynent, który tak wiele ma do zaoferowania. Przydałaby mi się całkowita zmiana środowiska na jakiś czas, zwłaszcza, że zdjęcia mega przekonujące.

Anna

Wracam do tego wpisu, bo cieszy mnie widok niesamowitych kolorów, kwiatów, roślin i niezwykłych zwierząt. Dodatkowo Wasze zdjęcia przekazują dobre emocje. To nie jest częste.

czerwonafilizanka

Lawenda daje niepowtarzalnego uroku, w połączeniu z zielenią nadaje takiej malowniczości <3

pojedztam.pl

Przepiękne widoki, zarówno zwierzęta, jak i krajobrazy robią wrażenie.

Marysia K

Wspaniały park, można nacieszyć oko podziwiając zarówno faunę jak i florę Australii.

Kasia Kowalska

Jak zawsze z ogromnym zapałem razy kilka przejrzałam zdjęcia, pozachwycałam się widokami. Marzę sobie o tej Australii już od lat, jednak dopiero teraz zdałam sobie sprawę, ile nerwów by mnie kosztowało dotarcie tam. Nienawidzę latać samolotem. Nie wiem dlaczego. Niby nie jest źle, ale kiedy myślę o tylu godzinach lotu, słabo mi na samą myśl, zwłaszcza na myśl o ewentualnych turbulencjach, które nie rzadko się zdarzają nad dużymi akwenami wodnymi.

czerwonafilizanka

Trzysta, czterysta kilometrów ścieżek to naprawdę spore dystanse. Lawenda pzywieziona z Europy dodaje piękna krajobrazowi.

Bookendorfina

Właśnie takiej scenerii teraz bym potrzebowała, aby pozytywnie naładować swoje życiowe akumulatory. 🙂

pojedztam.pl

W Australii nigdy nie byłyśmy, ale wierzymy, że wiosna tam jest wyjątkowa.

Świetne rozwiązanie z tym otwartym ZOO. Na pewno zwierzaki są o wiele szczęśliwsze 🙂

Piękne zdjęcia, wspaniała podróż, którą odbywam dzieki Waszej fotorelacji :). Tak mi sie smutno zrobiło, kiedy przeczytałam, jak wiele misiów koala zginęło podczas ostatnich pożarów w Australii… Biedne misie…. Pozdrawiam serdecznie!

Agata

Aż zamarzyły mi się dalekie podróże. Piękne zdjęcia i te Kangury 😍 bajka😍

Aneta Krasińska

Niesamowite miejsce. Wygląda zjawisko, a ja uwielbiam kwiaty, więc… Tęsknię do takich miejsc, a pandemia nie pomaga…

Iwona

Piękne zdjęcia, ale „misie” koala po prostu zachwycają, ja wiem, że to stereotyp, one podobno takie piękne są tylko z daleka, z bliska podobno są leniwe i cuchną, ale i tak je uwielbiam.

Papierowa Łowczyni

Czytając oraz oglądając zdjęcia można stwierdzić jedno: przyroda potrafi przezwyciężyć wiele i ze dwojoną siłą ukazuje swe piękno. Cudowne zdjęcia, aż dzięki Wam poczułam się jakbym tam sama była 🙂