
Wyjeżdżaliśmy z zimnego o tej porze Tabriz, na wschód, spodziewając się pięknych widoków po drodze. Nie zawiedliśmy się. Byliśmy zauroczeni tak, jak trzy lata temu, pogoda dopisywała. Jeżeli trafi się na opady, nie jest tak widowiskowo.Tę drogę przemierzają turyści, jadący w stronę Teheranu. My jechaliśmy późną jesienią i na szczytach gór był śnieg. Zjeżdżaliśmy często z głównej drogi na boczne, bo widoki były przepiękne. Podobne formacje widzieliśmy w północno-wschodnim Iranie oraz na Lut Kavir .
Gdzieś około 350 km od Tabriz trafiliśmy do maleńkiej wioseczki. Podjechaliśmy pod szkołę, przywitał nas wrzask, pisk, zaciekawienie i radość. W takie miejsce raczej bardzo rzadko trafiają turyści. Wioseczka, jak z biblijnych czasów, nawet nie ma jej na mapie. Dzieci są takie same na całym świecie. Pozowały do zdjęć i cieszyły się z naszych odwiedzin. Przejęte nauczycielki, które znały bardzo słabo angielski, przyjęły nas herbatą i kozim serem, bo tylko to tam było. Ich serdeczność była tak przejmująca, że mieliśmy łzy w oczach.W tym miejscu uzmysłowiliśmy sobie, jak my wiele mamy i tego często nie widzimy i nie doceniamy. Ludzie nie znają tu innego świata i innego życia, dla nich to codzienność, kobiety nie mają tu lekko. Tę wioseczkę i uśmiechnięte dzieciaki zapamiętamy na zawsze.






























































To jest własnie piękne. Urok ludzi i spotkań z nimi. Iran to chyba jeden z najserdeczniejszych krajów na świecie. A jak widać na Waszych zdjęciach, nie tylko ludzie, ale i przyroda ma tu dużo do zaoferowania. Gratuluję niezapomnianych przeżyć
To było najpiękniejsze w podróży.Spotkania z ludźmi.
Podzielam tu Twoje zdanie,że Irańczycy to jedni z najserdeczniejszych ludzi na świecie.
Spotkanie w tej wiosce, z tymi dzieciakami, wycisnęło nam łzy z oczu.
Przeżycia były niezapomniane!
Dzięki!
Piękne miejsce = super zdjęcia. Dobrze że chociaż w internecie czy telewizji możemy zobaczyć tak cudne krajobrazy.
Dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy!
Spotkania z tubylcami są najpiękniejszze. Znacznie więcej z takich spotkań można się dowiedzieć o kulturze, tradycji danego kraju. Musiało być tam prześlicznie
Oczywiście, podróże do Iranu były jednymi z najlepszych, jakie mieliśmy.
Wspaniale wspominamy ten kraj i ich mieszkańców.
Pozdrawiamy!
Takie opowiadania uwielbiam czytać w których są emocje i spotkania z tubylcami ;). Piękne kadry
Dziękujemy i pozdrawiamy!-)
Fantastyczne zdjęcia! Takie widoki zapierają dech w piersi. Plus właśnie klimat i ludzie to najpiękniejsze czego można doświadczyć w podróży 🙂
Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy 🙂
Takie miejsca są najlepsze, dokładnie takie samo odczucie miałem, gdy mnie zaprosili do szkoły gdzieś w Ekwadorze, wysoko w Andach, z dala od cywilizacji.
A zdjęcia… Ach, sama wiesz 😂
Dla nas też było to niezapomniane przeżycie.
Dziękujemy i pozdrawiamy! 🙂
Jaki to był miesiąc? Te widoki mnie totalnie zwaliły z nóg. Coś niesamowitego! Herbata i kozi ser smakują na pewno świetnie w takim miejscu, nie może być bardziej autentycznie! Cudo!
Kilka zdjęć pochodzi z maja, z pierwszej podróży.Druga podróż to listopad.
Droga jest niesamowicie malownicza.Chociaż podobnych, kolorowych gór jest sporo i w innych częściach Iranu.
Spotkanie z dziećmi w szkole nie do zapomnienia.
Dziękujemy i pozdrawiamy! 🙂
Nie dość, że widoki świetne to i zdjęcia ludzi genialne. Piękne kadry.
Dziękujemy i pozdrawiamy! 🙂
Pięknie pokazana siła natury oraz cudowne i emocjonalne portrety mieszkańców.
Dziękujemy bardzo 🙂
To naprawdę przejmujące gdy biedni ludzie dzielą się tym co mają. Kozi ser smaczny jest:) Często po powrocie z takich miejsc człowiek docenia bardziej swoje życie możliwości poziom życia.
Wielu wzruszeń dostarczyło nam spotkanie.
Faktycznie wtedy człowiek docenia, co ma.
Kozi ser lubimy 🙂
Pozdrowienia!
Piękne są te wielobarwne góry, chciałabym kiedyś tam pojechać <3
Wielobarwne góry cieszą oczy przez większość tej trasy.
Można je też spotkać w innych częściach Iranu.
Jeżeli będzie taka możliwość, polecamy Iran.
Pozdrowienia 🙂
Piękne zdjęcia i bardzo ciekawy wpis 🙂
Dziękujemy Gosiu i pozdrawiamy 🙂
Przepiękne zdjęcia I cudne miejsce. Z przyjemnością zanurzyłam się na chwilę w tej fotograficznej opowieści. Spotkania z ludźmi- bezcenne.
Spotkania z ludźmi w podróży są zawsze bezcenne.
One najbardziej przybliżają nam dany kraj.
Pozdrowienia 🙂
Tak sobie myślę czy właśnie takie spotkania jak Wasze w tej małej, wiejskiej szkole bardziej nie zapadają w sercu niż same krajobrazy. Tak sobie wyobrażam Iran, z tymi górami w różnych odcieniach brązu, z tymi ludźmi pewnymi życzliwości. Piękne fotografie, ciekawe jak potoczyły się dalej losy tych młodych ludzi. Za serce ujmuje to ich radosne spojrzenie wesołych oczu, bystre oko młodego zawadiaki, czy nieśmiały dziewczęcy uśmiech.
Dla nas takie spotkania były najpiękniejszą przygodą w podróży.
Uśmiechu dzieci nie zastąpi najcudowniejszy krajobraz.
Pozdrowienia Violuś 🙂
Irenko jak mi się te góry podobają to nawet sobie nie wyobrażasz… podejrzewam że w realu są jeszcze piękniejsze. Ile ja bym dała żeby móc to wszystko zobaczyć na własne oczy… cuda…
Góry są przepiękne, często się zatrzymywaliśmy, aby zrobić zdjęcia.
Pozdrowienia 🙂