
Na Meknes przeznaczyliśmy zdecydowanie za mało czasu, więc wielu miejsc nie udało się zobaczyć, chociaż byliśmy tu dwa razy. Meknes ma niewiarygodnie dużo do zaoferowania, ale jest często pomijane przez turystów. Atmosfera i urok miasta zachwyci każdego, a spacery po nim pozwolą zrozumieć historię dawnej stolicy Maroko, jak i całego kraju. Chodziliśmy nawet po uliczkach, gdzie nie było praktycznie nikogo.
Miejsce, które trzeba zobaczyć to Plac Lalla Aouda, gdzie kiedyś odbywały się parady wojsk sułtana Mulaja Ismaila.W mieście znajduje się jego grób, mimo iż Mulaj Ismail cieszył się złą sławą, do jego grobu ciągną rzesze pielgrzymów z całego kraju.Turyści mają wstęp tylko do świątyni, do grobu wyłącznie muzułmani. W samym sercu medyny można zobaczyć wielki meczet.
Inne atrakcje to sułtańskie ogrody, spichlerze oraz ruiny stajni na 12 tys koni. Przepiękne są szkoły koraniczne, czyli medresy. Klejnotem medyny nazywana jest Medresa Bu Inania, która została założona przez Abou Hassan Marini (1331-1351). Ta szkoła koraniczna uważana jest za arcydzieło arabskiej sztuki architektonicznej. Jej ściany pokryte są majoliką, czyli ceramiką z nieprzezroczystą polewą ołowiowo-cynową o niezwykle bogatej kolorystyce. Ponadto warte uwagi są stiuki, arabeski i rzeźby wykonane w drewnie oliwnym. Ciekawa jest także medresa Mulaja Idrisa, głównie ze względu na bardzo nietypowy minaret w kształcie walca. Interesujące jest tez muzeum Dar Jamaï ze zbiorami berberyjskiej ceramiki ceramiki i kilimów.
Jest wiec w Meknes co zwiedzać i miasto jest warte, aby zatrzymać się w nim nawet kilka dni. Obok medyny wybudowano też nową dzielnicę, pełną eleganckich wilii. Tu można dostać w jednym ze sklepów pyszne, lokalne wina. Okoliczne wzgórza pokrywają winnice oraz gaje oliwne. No i oczywiście polecamy niesamowite suki, czyli targi. Znajdziemy tu owoce, przyprawy, piękną biżuterię i dywany. Byliśmy Meknes zauroczeni. Zrobiliśmy zakupy i pojechaliśmy dalej.

Historia Meknes jest długa i bogata, sięga VIII w. To jedno z czterech miast cesarskich Maroko. Rozwój miasta nastąpił w czasach dynastii Almohadów i Merynidów (XII-XV w.), którzy wznieśli medynę oraz imponujące mury obronne, będące obecnie najstarszymi w całym Maroko. Niestety po roku 1672 nastały czasy panowania jednego z najokrutniejszych i bezlitosnych władców Maroko-Mulaja Ismaila. Planował on wybudowanie ogromnego kompleksu pałacowego, który nigdy nie został ukończony. Powstało jednak mnóstwo małych pałacyków, meczetów, łaźni i bibliotek. W 1755 roku miasto dotknęło trzęsienie ziemi, wstrzymało to rozwój Meknes, które straciło swoje znaczenie polityczne. Dalej też działo się źle. Na początku XX wieku miasto zostało wybrane na główną kwaterę okupacyjnej gwardii francuskiej i stało się areną walk. Dopiero w 1956 roku po odzyskaniu niepodległości przez Maroko zaczęła się odnowa i modernizacja miasta.

Medyna jest dumą miasta i została wpisana na listę UNESCO. Burzliwa historia sprawiła, że jest oryginalną mieszanką arabskiej ornamentyki i elementów francuskich. Można tu godzinami spacerować po uliczkach, zaułkach i placykach.


































Brama Bab-el-Mansour jest symbolem miasta Meknes i znajduje się niedaleko medyny. To prawdziwa atrakcja turystyczna. Brama jest uważana za jedno z najznakomitszych dzieł pochodzących z przełomu XVII i XVIII wieku. Posiada aż 3 łuki i jest wyłożona ozdobną, piękną ceramiką widoczną już z daleko. Brama posiada również marmurowe kolumny, które pochodzą z Volubilis. Niestety, przez duże stężenie spalin w powietrzu piękna ceramika zaczyna ciemnieć i dlatego brama częściowo traci swoją urodę. My poszliśmy do restauracji z widokiem na bramę i plac.































Ależ tam pieknie.
Wielkim zaskoczeniem jest dla mnie ,,nasza" kostka brukowa.
Meknes bardzo nam się podobało, nawet ta kostka brukowa.
Medyny są kolorowe i tętniące życiem.
Pozdrawiamy!
Dziękujemy za piękny spacer. Nie umiemy się napatrzeć na te budowle, kolorowe posadzki. Wszystko robi niesamowite wrażenie.
Serdeczności.
Miło, że Wam się dobrze spacerowało.
Meknes ma wiele uroku.Dla nas kolorowo i egzotycznie.
Pozdrawiamy serdecznie!
Zdjęcia jak zawsze powalają. Lubię z Tobą zwiedzać świat! Oddałam na ten blog swój głos w konkursie i oczywiście trzymam kciuki 🙂
Gosiu,a ja po wizytach na Twoim blogu, wyślę Ci rachunek za GIM-))
Dziękuję,pozdrawiam serdecznie i też trzymam kciuki-)
Irena
budowle i ta ich kolorystyka robią wspaniałe wrażenie 🙂
Dzięki za komentarz!
Pozdrowienia-)
Kolory i budynki, baśniowe wręcz. Oczywiście oko fotografa świetne!👍
Marokańskie miasta są kolorowe, tętniące życiem. Fajne do obserwacji i fotografii.
Meknes jest jednym z nich.
Ciekawe kiedy teraz będziemy mogli gdziekolwiek się ruszyć. Ja już bardzo bardzo tęsknię za podróżami, a Maroko wydaje mi się niesamowicie magiczne. Szczególnie gdy pooglądam wasze fotki (facet w dymie niczym we „Władcy pierścieni”…) i poczytam tęsknota robi się przeogromna
Nie wiemy, czy w tym roku dojdzie to do skutku. Też mieliśmy wiele planów.
Maroko jest bardzo magiczne.Miasta kolorowe, tętniące życiem, kuszące orientem.
Jest morze, góry,pustynie,wodospady, wąwozy. Jest tyle atrakcji i cudownych widoków, że nie sposób się tam nudzić.
Bardzo Ci polecamy.
Pozdrowienia!
Przepiekne ujęcia. Zaułki, kolorowe ceramiczne ozdoby, no i bazary, które mnie najbardziej za granica kręcą.
Kolorowo i egzotycznie.
Maroko jest bardzo urokliwe.
Tu miałabyś wiele kulinarnych inspiracji.
Fascynujący kraj.
Dzięki i pozdrowienia!
Jaka niesamowita jest żywość tych kolorów, ludzie żyją takimi wielkimi stereotypami jeśli chodzi o kraje arabskie bo wszystko widza szare i czarne. A tutaj jakby ktoś rozlał paletę barw, nawet zwykły wózek do przewożenia towarów ma intensywnie niebieski kolor. Architektura niesamowita, mozaiki, podłogi wszystko takie precyzyjnie piękne. Dziękuje za tą podróż.
Stereotypy dotyczą wielu miejsc, o czym się przekonaliśmy.
Maroko jest niezwykle barwne i żywiołowe.Zabytki zachwycają.
Szkoda tylko, że kraj zawalony jest śmieciami, a ludzie są niezbyt przyjemni.
Meknes bardzo nam się podobało, jedno z ładniejszych większych miast Maroko 🙂
Prześliczne miejsce! To całkiem dobrze, że turyści nie zaglądają tak często do Meknes, bo przynajmniej tłoku nie ma 😉 Ja tylko oglądałam te zdjęcia i myślałam „ojej, jakie piękne, ojej, jakie śliczne”, najdłużej zachwycałam się bramą i pomyślałam, że bym się najchętniej do Was przysiadła i podziwiała ją z okna, ale jak przewinęłam troszkę niżej, to już byłam pewna, że bym pewnie i tak utknęła na targu z naczyniami! 😀
Chyba jedyne z większych miast, które nam się podobało.
Spędziliśmy w Meknes stanowczo za mało czasu.
Targi,czyli marokańskie suki są wspaniałe, można tam przepaść bez wieści 🙂
Pozdrawiamy!
A jak z ludźmi? Czasem pokazujecie na Instagramie zdjęcia z Maroko i w czasie dyskusji wychodzi, że społeczeństwo nie darzy turystów wielką miłością. Tutaj było inaczej, czy raczej tak samo?
Laos to jeden z najbiedniejszych krajów świata.Mimo to ludzie są uśmiechnięci, pracowici,bardzo przyjaźnie nastawieni, pogodzeni z przyrodą,religią,losem.
Potrafią się cieszyć z tego co mają, a mają niewiele.
Maroko to zupełnie inna bajka.
Ja wiem, to niby stereotyp, ale bardzo często jest tak, że ten, który nie ma prawie nic chętniej Ci coś odda niż ten, który ma bardzo wiele… Taka przenośnia w temacie oddawania dobrej energii 😉
Masz rację, to tak jak w Iranie, dadzą Ci najlepszy pokój, nakarmią i położą spać na perskich dywanach.
Laotańczycy są przemili i niezwykle skromni.
Oni często nic nie mają, ale dają siebie, pozwalają zrobić zdjęcie, ich uśmiech jest szczery,zwłaszcza dzieci,że masz łzy w oczach.
Jak tam pięknie! Czy możesz kiedyś schować mnie do plecaka i zabrać ze sobą? Tylko chyba najpierw trochę schudnę, co bym za ciężka nie była 😀 Cieszę się, ze mogę z Wami wirtualnie podróżować po świecie, poznawać nowe miejsca i kultury, podziwiać takie wspaniałe widoki
Sałatki i woda, bo się nawet do walizy nie zmieścisz 🙂 Wtedy zabierzemy do plecaczka 🙂
Meknes bardzo nam się podobał, ale byliśmy tam zdecydowanie za krótko.
Miesiąc to za mało na Maroko, jest tam tyle wyjątkowych miejsc do zobaczenia.
Chętnie byśmy tam wrócili.
Pozdrawiamy 🙂
Maroko zawsze mnie intrygowało. Jeju, te mozaiki! Te owoce na straganach!
Przepiękna fotorelacja ♥
Pozdrawiam,
Karolina z TAMczytam
Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy serdecznie 🙂
Maroko jest cudowne! 🙂
W Maroku pewnie w każdym miejscu ma się za mało czasu.
To ogromny kraj z wieloma atrakcjami.
My byliśmy tylko miesiąc i nawet jadąc samochodem nie jest się w stanie wszystkiego zobaczyć.
Pozdrowienia!
Miło jest móc pozwiedzać chociaż przed ekranem w obecnych czasach i z obecnymi problemami 🙂
Miło, bo nie wiadomo, kiedy skończy się pandemia i zaczną normalne podróże.
Pozdrawiamy! 🙂
Ilekroć wracam do Waszych relacji z Maroko nie mogę się nadziwić tej wielkiej różnorodności kultur jakie są na świecie. A tutaj wszystko żywo styka się w jednym miejscu starożytność i nowożytność, historia przeszłości i pęd ku przyszłości. Maroko jest jak wielkie muzeum etnograficzne ale różnica jest taka,że wszystko jest ożywione i autentyczne a nie wstawione w gablotę. Chciałabym kiedyś odbyć taką podróż po tym niezwykłym kraju.
Nie wiem jak to się dzieje, że prawie za każdym razem wybieram na Twoim blogu Maroko 🙂 Oczywiście zakochana jestem w tym miejscu I każdą Waszą relację czytam zachłannie 😉 Piękne fotki, cudowne kolory I zapachy, które czuję nawet ja! Uwielbiam puste uliczki I pewnie tu zatrzymałabym się na dłużej. Jak zwykle świetna relacja. Dziękuję ❤
Inny świat i cieszę się że mogłam w ich świecie być 🙂 Marko bardzo nam się podobało… te bazary, a na nich cuda cudeńka, piękne meczety i cudne plaże w Agadirze. Za wiele nie widzieliśmy ale to co było nam dane zobaczyć bardzo mocno w nas utkwiło 🙂
Super, że masz dobre wspomnienia Aniu.
Dla nas Maroko też było wyjątkowe.
Pozdrowienia 🙂
To że Wy widzicie więcej niż przeciętny człowiek to już jest pewne na bank. Normalny człowiek przeciętny przeszedłby obok tych taczek czy skorup czy nawet zwykłej pomarańczowej uliczki ale nie Wy!
Błękit nieba identyczny jak na Sycylii jestem w szoku jak od razu skojarzyłam niebo!
Dziękujemy za miłe słowa i pozdrawiamy serdecznie 🙂